Pierwsza w Polsce Gminna Elektrownia FV działa od 7 września ubiegłego roku, w ramach Lądeckiej Spółdzielni Energetycznej. Ma moc 1 MW. Wytwarza prąd na potrzeby własne lądeckich instytucji i ich budynków. To m.in. ratusz, szkoły, centrum kultury, ośrodki opieki społecznej, oczyszczalnia i oświetlenie ulic. Obecna moc farmy to tylko niewielka część planowanej. Docelowa moc instalacji to 10 MW.
– Procedura pozwoleń i samej budowy trwała przeszło 6 lat – – mówi Roman Kaczmarczyk. – Doprowadzamy nasz prąd. Firmie Tauron płacimy tylko za dystrybucję po kablach. Spółdzielnie energetyczne wytwarzają prąd na potrzeby własne, nie mogą generować zysku. Jesteśmy pierwszą gminą, która od 1 stycznia nie kupuje prądu. Mamy oszczędności rzędu 750 tysięcy złotych rocznie. Pozyskałem pożyczkę z UE na 15 lat, a miesięczna rata wynosi 17 tysięcy złotych. Ten 1MW zaspokaja wszystkie potrzeby gminy w zakresie jednostek samorządu terytorialnego. Pojawi się też nowa inwestycja, magazyn energii. Dążymy do samowystarczalności – podkreśla.
Opolska spółdzielnia energetyczna – jak mogłaby działać?
Marek Ociepa, kandydat do opolskiego sejmiku z listy Trzeciej Drogi, uważa, że gmina samodzielna finansowo i przyjazna środowisku to podstawa.
– Mieszkanie w mieście to nie tylko korki, spaliny, niskie i wysokie emisje, ale wysoka jakość życia w obszarach związanych z bieżącymi aktywnościami. Celem jest osiągnąć samowystarczalność gmin w perspektywie następnych 10 lat. Środki z Unii Europejskiej związane z KPO mogą pozwolić stworzenie modelu funkcjonowania samorządu, który umożliwi obniżenie problematycznych kosztów w budżetach i zabezpieczenie środków na rozwój infrastruktury czy usług edukacyjnych – wymienia.
Wskazuje, że samowystarczalność gminy można osiągnąć na przykładzie Lądka Zdroju. – Myślimy o budowie spółdzielni energetycznych, które pozwolą na zaspokojenie potrzeb infrastruktury komunalnej i pozwolą stworzyć bazę dla rozwoju elektromobilności – mówi Marek Ociepa.
Zauważa, że nie przekonamy mieszkańców do rezygnacji ze swoich samochodów, jeśli komunikacja miejska nie będzie odpowiednio rozwinięta.
Kolejne ważne zadanie, które planują kandydaci Trzeciej Drogi, to zmiana oświetlenia miejskiego na LED, co będzie stanowiło kolejne oszczędności.
Jakie finansowanie?
– Przede wszystkim KPO, Fundusze Strukturalne dla województwa opolskiego i tak samo środki z opłat CO2. One przez 8 lat szły na partyjną propagandę. I to w momencie, gdy sieci elektroenergetyczne są bardzo niskiej wydajności i powstają na nich ogromne straty – wyjaśnia Marcin Oszańca, prezes opolskiego PSL.
Unia Europejska po nasileniu się działań wojennych ze strony Rosji, stworzyła program RePower EU. Ma zapewnić członkom Unii niezależność energetyczną i tanią, zieloną energię. Chce, żeby w każdej większej gminie powstała społeczność energetyczna. W najbliższych latach mamy w sumie ponad 2 mld zł, które mogą być przeznaczone na takie inwestycje. To m.in. środki z PKO oraz Fundusz Modernizacyjny i program „Energia dla wsi” z budżetem wynoszącym 1 mld zł.