Dzięki także tej wygranej niebiesko-czerwoni mają na koncie 40 punktów. To na ten moment pozwoliło im umocnić się na dziewiątym miejscu drugiego szczebla zmagań (pełna tabela TUTAJ). Szacunek należy się tym większy, że rywale wciąż w tym zestawieniu są znacznie wyżej.
Odra wygrała w Katowicach
Spotkanie od początku był dość żwawe. Gospodarze szybko mieli okazje by objąć prowadzenie, ale uderzając głową nieznacznie pomylił się Mateusz Marzec. Niebawem z kolei zza pola karnego wysoko nad poprzeczką uderzył Borja Galan.
W pierwszym kwadransie, niejako na zakończenie tego okresu gry, był Oskar Repka, który uderzył zza szesnastki, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W odpowiedzi na to Maksymilian Hebel próbował z dość podobnej pozycji, ale uderzył obok bramki.
Aż wreszcie gdy minęła 26 minuta gry najlepiej w okolicach „świątyni” katowiczan odnalazł się Jiri Piroch i posłał piłkę do siatki. Niebawem z kolei Czech znowu się wykazał. Tym razem w obronie gdy odpowiednio wcześnie uprzedził Sebastiana Bergiera.
Później już na długo gra się uspokoiła, a przynajmniej ciężko było dostrzec okazję na gola. Dopiero tuż przed przerwą Galan mocno uderzył z dystansu, niemniej na posterunku był Kudła. Natomiast w doliczonym czasie gry spróbował Marcin Wasielewski, ale wyczuł go Artur Haluch.
Po zmianie stron miejscowi jeszcze raz próbowali przejąć inicjatywę. I niestety udało się to im, a gdy mijało 10 minut od wyjścia z szatni wreszcie dopięli swego. Przy rzucie rożnym najlepiej w polu karnym opolan odnalazł się Bartosz Jaroszek i mieliśmy remis.
Zaraz potem jednak Adam Nocoń desygnował do gry dwóch piłkarzy, którzy niebawem odmienili losy spotkania. Po kwadransie przebywania na boisku Vittorio Continella przywrócił jego podopiecznym prowadzenie. Piłkarze Gieksy nie zdążyli się nawet otrząsnąć po tym ciosie, a już na 3-1 podwyższył Jean Sarmiento.
GKS Katowice – Odra Opole 1-3 (0-1)
Bramki: 0-1 Piroch – 26., 1-1 Jaroszek – 56., 1-2 Continella – 74., 1-3 Sarmiento – 76.
Odra: Haluch – Spychała, M. Kamiński, Piroch, Szrek – Antczak (78. Surzyn), Niziołek, W. Kamiński (60. Continella), Hebel (60. Sarmiento), Galan – Czapliński.
Żółte kartki: Antczak, Continella, Czapliński, W.Kamiński.
Czytaj także: Z naszych klubów do reprezentacji w futsalu, piłce ręcznej i siatkówce!