Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów w powiecie krapkowickim możliwe były dwa scenariusze. Rządzący od kilku kadencji komitet Macieja Sonika uzyskał 6 mandatów, o trzy mniej niż w poprzednich wyborach. Konkurujący z nim komitet Partnerstwa zdobył 4 mandaty, a jego sojusznik, czyli KWW Śląscy Samorządowcy też 4. W tej sytuacji wszystko zależało od tego, jak się zachowają dwaj radni KW Unia Obywateli, który w przeszłości już tworzył koalicję z sonikowcami oraz Marko Markowski – jedyny radny PiS. Markowski kiedyś dał się poznać jako przeciwnik Sonika i jego władzy w powiecie. Ale już nim nie jest.
Maciej Sonik ma być starostą dzięki radnemu PiS
8 kwietnia godzinę przed północą Maciej Sonik wrzucił na Facebooka informację, że udało mu się podpisać porozumienie koalicyjne z radnymi Unii Obywateli oraz Marko Markowskim. A sam Markowski posta udostępnił.
„Porozumienie oznacza, że będziemy dysponowali większością bezwzględną w radzie powiatu kadencji 2024-2029” – poinformował Maciej Sonik, który radnym powiatowym tym razem już nie został. Kandydował (z pozytywnym skutkiem) do rady miejskiej Krapkowic oraz szósty już raz na burmistrza Krapkowic. O tym, czy nim zostanie, okaże się w drugiej turze, w której kolejny raz zmierzy się z Andrzejem Kasiurą. Ma teraz dwie opcje: albo zostanie burmistrzem, albo może zostać ponownie starostą. W turze pierwszej wyborów na burmistrza uzyskał poparcie w wysokości 28 procent, a Kasiura – 47,21 procent.
– Mogliśmy przekonać radnego z PiS, by poszedł z nami – komentuje Marek Śmiech, prezes Partnerstwa, sekowany w ostatnich latach przez aparat propagandy przeciwnego obozu. – Tym bardziej, że on prywatnie Sonika nie znosi. Wtedy rządzilibyśmy powiatem. Ale czym byśmy się różnili od Sonika i jego ludzi? Nie mógłbym spojrzeć w lustro, nie mówiąc o rodzinie czy wyborcach.
Maciej Sonik nie pierwszy raz współpracuje z PiS
Sam Maciej Sonik w poście sprzed północy poinformował, że dostąpił „zaszczytu” i jest kandydatem koalicji na starostę kolejnej kadencji. Przypomnijmy, starostę wybiera na pierwszej sesji większość w radzie. I nie musi on być radnym powiatowym.
To także nie pierwszy raz, gdy Sonik zawiera jawnie koalicję z PiS. W 2014 roku też zawarł taką, aby móc rządzić w powiecie, co było wtedy szeroko komentowane. Także w skali kraju, jako „koalicja egzotyczna”, gdyż Sonik był wtedy szefem lokalnych struktur PO. W zamian za głosy radnych PiS w radzie Wojciech Kowalski z tej partii został nawet członkiem zarządu powiatu.
Ale następcy Kowalskiego nie byli już tacy skorzy do współpracy z Maciejem Sonikiem. Zbliżyli się do niego dopiero wtedy, gdy Sonik wypisał się PO i zaczął współpracować z wiceministrem obrony narodowej Marcinem Ociepą z OdNowy i jego ekipą.
Co dalej z Partnerstwem?
Skład rady powiatowej w Krapkowicach mocno się zmienił. Jest w niej aż 7 nowych radnych. Zmienił się też skład pod względem komitetów. Partnerstwo wprowadziło bardzo znanych i doświadczonych samorządowców. To Joachim Wojtala – wieloletni burmistrz Gogolina, Marek Śmiech – wójt Walec i Arnold Joszko – wiceburmistrz Krapkowic. Nową siłą są też Śląscy Samorządowcy, którzy zastąpili Mniejszość Niemiecką.
Komitet Macieja Sonika zebrał najwięcej głosów w powiecie – 6 319. Kojarzona z nim Unia Obywateli – 2 111. Co daje łącznie 8 400 głosów. Partnerstwo uzyskało 5 624 głosy, a Śląscy Samorządowcy 4 778 głosów. W sumie ten blok uzyskał poparcie od 10 402 osób – o 2 tys. więcej, niż blok Macieja Sonika. Z tego względu lider Partnerstwa wynik wyborów ocenia pozytywnie:
– To my wygraliśmy te wybory – podkreśla Marek Śmiech. – Osiągnęliśmy świetny wynik, sumarycznie to nasi kandydaci zebrali najwięcej głosów mieszkańców. Mamy nie tylko radnych powiatowych, ale również 31 rajców w radach gmin oraz wójta, dwóch kandydatów na burmistrzów w drugiej turze i kandydata z naszym poparciem. A jesteśmy przecież nową siłą, pierwszy raz wystartowaliśmy. Wraz ze Śląskimi Samorządowcami zawiążemy w radzie powiatu ośmioosobowy klub i będziemy merytorycznie działać. Społeczeństwo dało nam mandat zaufania, a my go będziemy sprawować z całą starannością.
Obóz Sonika będzie miał więc starostę i wraz z PiS większość w radzie powiatu, ale będzie to już zupełnie inna rada.
Czytaj także: Andrzej Buła o relacji z Trzecią Drogą: Trzeba chcieć być w koalicji
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.