O tym, że PSL i Polska 2050 w regionie współpracują nie dlatego, że chcą, a dlatego, bo wymusza to szyld Trzeciej Drogi, wiadomo było jeszcze przed wyborami z 15 października 2023 roku. Pomiędzy obiema formacjami trwa zaciekła walka o wpływy. Sytuacja, której bohaterem jest Stanisław Rakoczy, to nader wyrazisty tego przykład.
Stanisław Rakoczy miał być drugi na liście Trzeciej Drogi w okręgu obejmującym powiaty namysłowski, kluczborski i oleski. Takie były ustalenia pomiędzy PSL i Polską 2050, która w tym okręgu ma „jedynkę” w osobie Waldemara Hartmana.
Stanisław Rakoczy zniknął z listy Trzeciej Drogi
Gdy okazało się, że wieloletni lider PSL, były poseł i były członek zarządu województwa zniknął z listy w momencie rejestracji, wśród ludowców zawrzało.
– W poniedziałek był ostatni dzień na rejestrację list kandydatów do wyborów samorządowych. Koalicjanci z Polski 2050 przysyłali nawet zdjęcia listy przed rejestracją i wtedy Staszek na niej był. A potem okazało się, że jednak go wycięli – słyszymy od działacza PSL.
Sytuację potwierdza Marcin Oszańca, prezes opolskiego PSL. – Nasza rekomendacja była jasna. Stanisław Rakoczy miał mieć drugie miejsce na liście – mówi.
– Pełnomocnikiem odpowiedzialnym za rejestrację listy kandydatów Trzeciej Drogi w tym okręgu do sejmiku był poseł Adam Gomoła. Oczekujemy wyjaśnień do tej sytuacji – podkreśla Marcin Oszańca.
Adam Gomoła: Były błędy w dokumentach
Adam Gomoła tłumaczy, że zgłoszenie listy kandydatów do sejmiku z okręgu obejmującego powiaty namysłowski, kluczborski i oleski, miało miejsce w ostatniej chwili.
– Okazało się, że dokumenty związane z panem Stanisławem Rakoczym – oświadczenie lustracyjne oaz zgoda na kandydowanie – mają błędy formalne. Nie było czasu na ich uzupełnienie, dlatego w ostatniej chwili musieliśmy dokonać zmian, aby mieć pełną listę w tym okręgu – tłumaczy.
Za Stanisława Rakoczego kandydatem z miejsce nr 2 został Bartłomiej Matusiak, działacz Polski 2050.
– Miał kandydować do rady powiatu oleskiego. Na finiszu rejestracji okazało się jednak, że nie znalazł się na liście Trzeciej Drogi, choć miał na niej być. Za rejestrację tej listy odpowiadali koledzy z PSL. Tak się złożyło, że mieliśmy stosowne dokumenty, które umożliwiły nam ulokowanie go na liście w wyborach do sejmiku – mówi Adam Gomoła.
Stanisław Rakoczy: Kuriozalna sytuacja
– Nie kandyduję pierwszy raz – odpowiada Stanisław Rakoczy. – Przeciwnie, mam za sobą szereg kampanii wyborczych. I nigdy w życiu nie zdarzyło mi się, aby ktoś sygnalizował błędy w dokumentach. Nie było wątpliwości nawet względem jednej kropki!
– Moje dokumenty sprawdzała koleżanka, która ma w tym ogromne doświadczenie. Zajmuje się tym od 30 lat. I nie było zastrzeżeń. Dlatego ta sytuacja jest kuriozalna! – argumentuje działacz PSL.
– Niech poseł Gomoła wytłumaczy skąd akurat miał pod ręką gotową drugą listę z dokumentami kandydata, który zajął moje miejsce. Dziwnym trafem miał ze sobą wszystkie wymagane dokumenty, by ją zarejestrować – komentuje.
Stanisław Rakoczy zaznacza, że czeka na protokół z komisji wyborczej i informacje jakie błędy miały się znaleźć w jego dokumentach.
Konflikt w Trzeciej Drodze
Poseł Polski 2050 wyraża ubolewanie, że Stanisław Rakoczy nie wystartuje w wyborach. – Żałuję, że nie ma go na liście. To niezwykle doświadczony polityk. Doceniam jego wkład w budowanie ruchu ludowego oraz jego osiągnięcia na niwie regionu i kraju. Niestety, nie było czasu, by skorygować błędy. Liczę, że ta sytuacja nie odbije się negatywnie na relacjach z koalicjantami – stwierdza.
Wydaje się jednak, że to pobożne życzenia. Próba sił i tarcia pomiędzy nominalnymi koalicjantami w woj. opolskim trwają od dłuższego czasu. Wzajemne wycinanie kandydatów na wspólnych listach to tylko kolejny rozdział konfliktu, w jakim jest opolska Trzecia Droga. Przykładem zgrzyty, jakie nastąpiły pomiędzy PSL i Polską 2050 w kwestii kandydatów na burmistrza Namysłowa.
– Ta sytuacja to temat rozmów na partyjnych szczytach. Kaliber sprawy jest jednak za mały, aby z tego powodu wszystko miało się między nami posypać. Ale na pewno nie sprzyja to wzajemnym relacjom – komentują działacze PSL i Polski 2050 w nieoficjalnych rozmowach.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.