Ocenić ból tych, którzy nie potrafią o nim powiedzieć
Część pacjentów nie potrafi przekazać lekarzom informacji o bólu, który odczuwają. To m.in. malutkie dzieci, czy osoby z porażeniem mózgowym. Opolscy studenci postanowili, więc temu zaradzić i opracowują aparaturę do diagnozowania bólu.
– Pomysł zrodził się z potrzeby – mówi Jakub Słowik, student szóstego roku medycyny na Uniwersytecie Opolskim. – Podczas naszej obecności w szpitalach w ramach zajęć związanych z realizacją programu studiów, a także działalności w kołach naukowych, spotkaliśmy się z problemem oceny bólu u pacjentów, z którymi kontakt jest ograniczony. Mogą być to pacjenci przebywający w znieczuleniu ogólnym podczas zabiegów, dzieci i noworodki, które jeszcze nie potrafią mówić. Podobnie jak inni pacjenci, którzy ze względu na swój stan zdrowia nie są w stanie efektywnie komunikować się z personelem medycznym i poinformować o odczuwanym bólu oraz jego nasileniu.
Ocena bólu w tych przypadkach jest bardzo trudna lub wręcz niemożliwa. Istnieją jednak pewne metody czy podstawowe narzędzia, jak na przykład skale behawioralne, które polegają na obserwowaniu zachowań pacjenta, jego aktywności i podstawowych paramentów życiowych, a następnie przyznawaniu odpowiedniej liczby punktów przez personel i szacunkową ocenę poziomu bólu.
– Istnieją też trudno dostępne i kosztowne narzędzia automatycznie analizujące niektóre parametry pacjenta pod kątem poziomu bólu – mówi Jakub Słowik. – Niestety, wszystkie z tych metod są obarczone dużym błędem, posiadają istotne ograniczenia oraz znacznie obciążają personel, który, zwłaszcza w Polsce, jest często niewystarczający. Często słyszymy różne obawy pacjentów. Czy na pewno podczas operacji nie będę odczuwał bólu? Czy bliska mi osoba, która z powodu stanu zdrowia nie może komunikować się z otoczeniem odczuwa ból? Czy płacz niemowlęcia świadczy o odczuwanym przez niego bólu? Czy może jest ono głodne, potrzebuje bliskości, jest mu za gorąco lub po prostu płacze bez powodu?
Opolscy studenci mają prototyp urządzenia do mierzenia bólu
System, nad którym pracują opolscy studenci, będzie w stanie zebrać jednocześnie wiele, często bardzo zaawansowanych parametrów pacjenta, za pomocą specjalnie zaprojektowanych czujników i modułów.
– Zebrane dane zostaną poddane obróbce, a potem przetwarzane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji – dodaje Jakub Słowik. – W efekcie lekarze będą mogli dowiedzieć się, jak najprawdopodobniej znieczulony pacjent na stole operacyjnym czy też niemówiący noworodek, oceniliby poziom swojego bólu, gdyby byli w stanie to zakomunikować. Pozwoli to na odpowiednio szybkie wdrożenie stosownego leczenia. Dzięki możliwości precyzyjnego określenia potrzebnych dawek leków, pacjenci zyskają także ochronę przed groźnymi skutkami ubocznymi nadmiernego dawkowania.
Obecnie nad projektem pracuje pięciu studentów Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Opolskiego oraz Wydziału Informatyki, Elektroniki i Telekomunikacji Akademii Górniczo- Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. Wspierają ich również lekarze i administracja Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni za oferowaną pomoc i przyjazne podejście. Udało się nam już opracować działający prototyp. Jeśli uda się nam zdobyć dodatkowe dofinansowanie, planujemy powiększyć zespół o kolejnych specjalistów, dzięki którym będziemy mogli realizować następne etapy prac. Choć produkcja samej elektroniki na przestrzeni lat znacząco staniała, duże koszty niesie za sobą sam proces rozwojowy oraz kosztowne badania kliniczne, a także niezbędna certyfikacja systemu – dodaje pan Jakub.
Studenci szacują, że realizacja dalszych etapów prac pochłonie ponad 20 milionów złotych. Trwają poszukiwania sponsorów.