Jeszcze przed pierwszym meczem w grupie spadkowej było wiadomo, że nie mogą bezpośrednio spaść na zaplecze elity. Co najwyżej grożą im baraże. Wszak od ostatniej w tabeli ekipy dzieli ich 16 punktów… A do rozegrania na tym etapie każda z ekip ma po pięć meczów (pełne zestawienie TUTAJ).
Gwardia Opole wygrała w Legionowie bardzo pewnie
Pojedynkiem pod Warszawą podopieczni Bartosza Jureckiego wyraźnie dali znak, że fakt, iż znaleźli się w tym liczącym sześć zespołów zestawieniu jest swoistego rodzaju pomyłką. I szybko wyjaśnili, że zasługą na więcej.
Problemy z gospodarzami mieli jedynie na początku, gdy po siedmiu minutach gry prowadzili „tylko” 3:2. Potem jednak zdobyli cztery bramki z rzędu i później już trzymali rękę na pulsie. Ba, stopniowo powiększali dystans, który w przerwie wynosił osiem trafień.
Po zmianie stron gra wyglądała dość podobnie. Przynajmniej w defensywie, albowiem goście znowu dali sobie rzucić jedynie dziewięć goli. W ofensywie z kolei nieco zwolnili tempo, ale i tak pewnie zwyciężyli.
Zepter KPR Legionowo – Corotop Gwardia Opole 18:30 (9:17)
Gwardia: Ałaj (12/26), Malcher (2/4) – Jendryca 7, Widomski 6, Wojdan 5, Łangowski 4, Kawka 3, Hryniewicz 2, Wandzel 2, Stempin 1, Koc, Milewski, Monczka, Sosna, Zawadzki.
Czytaj także: Siatkarki UNI Opole walczą o siódme miejsce w Polsce