Gwardia Opole przegrała z Wisłą Płock
Gospodarze przeciwko wicemistrzom Polski bardzo dobrze weszli w mecz i szybko zdobyli dwa gole. Rywale jednak nie dali się im rozpędzić i niebawem było 4:3 dla nich. W dodatku zaraz potem zaczęła się trwająca 11 minut niemoc strzelecka podopiecznych Bartosza Jureckiego. Przerwał ją trafieniem na 5:8 Fabian Sosna. Niestety, nie był to wstęp do jakże potrzebnego zrywu, gdyż wkrótce goście odskoczyli na sześć trafień. Na szczęście opolanom udało się jeszcze przed przerwą zmniejszyć straty do stanu 9:13.
Początek drugiej odsłony to pojedynek płocczanie kontra Piotr Jędraszczyk. Nasz środkowy rozgrywający za każdym razem odpowiadała na trzy bramki przyjezdnych. Niebawem jednak ci zanotowali trzy gole z rzędu, odskoczyli na siedem i potem już w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie, powiększając potem jeszcze dystans. Na finiszu nieco spuścili z tonu dzięki czemu gwardziści nieco odrobili straty, ale te i tak finalnie wyniosły pięć piłek.
Po tej porażce gwardziści wciąż mają na koncie siedem punktów przy ośmiu rozegranych meczach. To daje im aktualnie dziewiątą lokatę w tabeli elity.
Gwardia Opole – Orlen Wisła Płock 25:30 (9:13)
Gwardia: Ałaj, Malcher – Sosna 7, Jędraszczyk 5, Jankowski 3, Wojdan 3, Milewski 2, Wandzel 2, Łangowski 1, Monczka 1, Stempin 1, Czyczykało, Kawka, Hryniewicz, Scisłowicz.
Kary: 8 min.