Zmarła młoda badmintonistka Julia Wójcik. Po raz ostatni zagrała niemalże rok temu, podczas zmagań Orlen Polish Open. To właśnie podczas jednego z meczów turnieju trener przerwał mecz ze względu na jej opuchniętą rękę. Prześwietlenie RTG pokazało guz w klatce piersiowej. Niebawem nadeszła diagnoza najgorsza z możliwych: guz germinalny, nowotwór złośliwy serca, śródpiersia i opłucnej w śródpiersiu przednim. Julia wraz z rodzicami rozpoczęła heroiczną walkę o zdrowie i życie. Pomagali także przyjaciele zakładając zbiórki na leczenie (więcej TUTAJ).
Jak informuje kędzierzyński klub, od tego czasu, z krótkimi przerwami, Julia przebywała w szpitalu. Miała także pojechać za granicę na dalsze leczenie.
W środę 20 marca jednak nastąpiło załamanie. Wdało się zakażenie całego organizmu, a ten – osłabiony przez ostatnią chemioterapię – już sobie nie poradził.
„Odeszła w momencie gdzie historia zatoczyła koło ponieważ wczoraj rozpoczął się Orlen Polish Open Warszawa. Dzisiaj to koledzy i koleżanki z badmintonowej rodziny dokończą ten mecz za Julię i dla Julii. Julia zawsze pozostaniesz w naszych sercach i pamięci” – przekazał klub Beninca UKS Feniks Kędzierzyn-Koźle.
Badmintonistka Julia Wójcik zmarła 21 marca 2024 roku w wieku 17 lat.
Czytaj także: Zmarł Mirosław Stankiewicz, były wicewojewoda opolski i burmistrz Niemodlina



