Wigilia TVP3 Opole skończyła się wezwaniem policji
Firmowa wigilia TVP3 Opole w hotelu DeSilva rozpoczęła się w piątek 16 grudnia. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy w kilku źródłach, sytuacja wyrwała się spod kontroli już po północy, w sobotę 17 grudnia.
– Ludzie dali sobie po twarzach. Polała się krew. Takiego finału imprezy, z wzywaniem policji i pogotowia, chyba nikt się nie spodziewał – słyszymy.
Agnieszka Nierychła, oficer prasowy komendy miejskiej policji w Opolu, potwierdza interwencję mundurowych w hotelu DeSilva. Policjanci nie mieli daleko, ponieważ hotel mieści się przy gmachu komend wojewódzkiej i miejskiej.
– Otrzymaliśmy wezwanie od obsługi hotelu, że w sali bankietowej doszło do awantury. Sytuacja miała miejsce w sobotę 17 grudnia kilka minut przed godziną 1.00 – relacjonuje.
– Na miejsce przyjechał też zespół ratownictwa medycznego. Wezwał go jeden z uczestników zdarzenia. Mężczyzna, który miał być poszkodowany, odmówił jednak badania oraz hospitalizacji – mówi Agnieszka Nierychła.
Policjanci wylegitymowali uczestników zdarzenia. – Ostatecznie nikt nie potrzebował pomocy oraz niczyje prawa nie zostały naruszone – informuje policjantka.
Dyrektor hotelu: Prowadzimy wewnętrzne postępowanie
Zwróciliśmy się do kierownictwa hotelu DeSilva o odniesienie do sytuacji z nocy z 16 na 17 grudnia. Zapytaliśmy jak długo obsługa próbowała uspokajać uczestników wydarzenia, czy spotkały ją jakieś nieprzyjemności oraz czy często konieczne są takie interwencje.
– W obecnej chwili możemy potwierdzić, że w tym dniu doszło do zdarzenia, które wymagało interwencji policji – mówi Łukasz Łabanowski, dyrektor hotelu.
Wskazuje, że hotel prowadzi „wewnętrzne postępowanie mające na celu wyjaśnienie powodów zaistniałego zdarzenia i osób w nim biorących udział”.
– W hotelu tego wieczoru odbywało się kilka firmowych spotkań świątecznych. Dlatego musimy wyjaśnić wszystkie szczegóły mające wpływ na to zdarzenie – stwierdza Łukasz Łabanowski.
Zwróciliśmy się do Łukasza Żygadły, dyrektora TVP3 Opole, z pytaniami dotyczącymi firmowej wigilii. Zapytaliśmy m.in. o to, ile osób brało udział w wydarzeniu oraz jak ocenia fakt, że wigilia TVP3 Opole zakończyła się wezwaniem policji i pogotowia. Zapytaliśmy też, czy wobec uczestników incydentu będą wyciągnięte konsekwencje. Zwróciliśmy się też o informację kto płacił za alkohol na spotkaniu wigilijnym – sami goście, czy też jego koszt pokryto z pieniędzy TVP3 Opole. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj także: Mateusz Magdziarz, były dyrektor TVP3 Opole, w zarządzie ZAK. Opozycja pyta o kwalifikacje