Radni miasta Opola jednogłośnie zgodzili się, by Ogród Zoologiczny na Wyspie Bolko przekształcić w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Opolskie Zoo Sp. z o.o. zacznie działać od kwietnia 2026 roku. Spółka będzie w pełni własnością miasta, ale sam ogród ma dzięki temu zyskać większą swobodę: finansową i inwestycyjną.
Opolskie Zoo Sp. z o.o. bez ograniczeń budżetowych
Dla mieszkańców ma to oznaczać więcej atrakcji, nowoczesne rozwiązania i całoroczne możliwości zwiedzania. Do tej pory, wszelkie wydatki ogrodu zależały od „widzimisię” miasta. Osobnej zgody ratusza wymagała każda inwestycja czy zakup. Od kwietnia się to zmieni.
Zgodnie z zasadami spółek, zoo będzie mogło samodzielnie zarządzać środkami, pozyskiwać fundusze zewnętrzne i prowadzić działalność komercyjną – edukacyjną, promocyjną czy sprzedażową.
– To punkt wyjścia do rozwoju ogrodu – podkreślał prezydent Arkadiusz Wiśniewski podczas sesji. – Przekształcenie da elastyczność, której do tej pory brakowało.
Miasto nadal pozostanie właścicielem ogrodu oraz jego majątku – gruntów, budynków i zwierząt. Spółka będzie jedynie zarządzać obiektem. Wszyscy pracownicy przejdą automatycznie do nowego podmiotu.
W innych ogrodach zoologicznych „też miało być tanio i super”
Głosowanie podczas sesji poprzedziła było niemal dwugodzinna dyskusja i prezentacją założeń na przyszłość. Radni dopytywali m.in. o ceny biletów czy parkingi.
– Kraków pokazuje, że można iść inną drogą, tam jest fundacja. Ciekawe, czy miasto to analizowało – pytał radny Przemysław Pospieszyński.
Radni podnieśli też kwestie samochodów napływających na zieloną wyspę miasta. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zapewnił, że inwestycje nie zagrożą zielonemu charakterowi wyspy.
– W perspektywie dwóch–trzech lat powstanie trasa średnicowa, ale Wyspa Bolko nie ucierpi – przekonywał.
– Co z biletami, które dziś są w zoo? Na kartę opolskiej rodziny, kartę seniora. W miastach, gdzie zoo przeszło w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością ceny biletów wzrosły – przekonuje Małgorzata Wilkos z PiS.
Każdego roku miasto dopłaca do działalności zoo około 10 milionów złotych, co – jak wyliczono – stanowi ok. 30 zł do każdego biletu. Po zmianach nadal utrzymane zostaną zniżki. W tym popularne bilety za złotówkę czy ulgi z Kartą Opolskiej Rodziny i Kartą Seniora.
– Wiadomo, że co roku mamy waloryzację cen. Zoo pozostanie spółką miejską, więc miasto nadal będzie partycypować w finansowaniu – przypomina rzecznik ratusza Adam Leszczyński. – Dopłaty do biletów będą funkcjonować tak jak dotąd.
Nowe inwestycje i atrakcje: Od pawilonu ewolucji po pawilon zmysłów
Dyrektorka ogrodu, Aleksandra Czechowska, zapowiada szereg nowości. Pierwszą z nich ma być „Pawilon Ewolucji” – miejsce, w którym odwiedzający poznają historię życia na Ziemi, od skamielin po naczelne.
Z kolei w planach, o których mówił podczas sesji dr Andrzej Ratajszczak, znalazł się „Pawilon Zmysłów”. To interaktywna, multimedialna przestrzeń dostosowana także dla osób z niepełnosprawnościami.
– To byłoby absolutne novum nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Projekt można byłoby rozpocząć niemal od razu po przekształceniu – przekonywał ekspert.
Inwestycje mają sprawić, że zoo stanie się atrakcją całoroczną, nie tylko w sezonie letnim. W planach jest także zmiana wejścia do ogrodu oraz rozwój sprzedaży internetowej.
Schronisko dla zwierząt też w strukturze Opolskie Zoo Sp. z o.o.
Wraz z ogrodem w nową formę organizacyjną wejdzie także Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu, obecnie formalnie będące jego częścią.
Miasto ma nadal przekazywać na jego działalność rekompensatę w wysokości 2,5 mln zł rocznie. Obecnie w schronisku przebywa 115 zwierząt.
Czytaj też: Aleksandra Czechowska, zoo w Opolu: Dotąd panował tu nieład
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
