Rywalizacja odbywała się bowiem na zasadzie mecz i rewanż. W pierwszym spotkaniu radomianki zwyciężyły w takim samym stosunku, jak opolanki w drugim. Zatem do rozstrzygnięcia lepszej ekipy w tej parze potrzebna była swoistego rodzaju siatkarska „dogrywka”. W niej to team z województwa mazowieckiego okazał się minimalnie lepszy.
Wcześniej długo środowe starcie nie miało większej historii. W trzech pierwszych partiach bowiem jeśli któraś z drużyn wygrywała seta, to zdecydowanie.
Dość napisać, iż w inauguracyjnej odsłonie jako takie emocje mieliśmy tylko do stanu 10:7 dla podopiecznych Nicoli Vettoriego. Potem jednak zaczął się ich zdecydowany „odjazd” i finalnie rozbiły rywalki do 15!
Po zmianie stron role niejako się odwróciły. Znowu mieliśmy na tablicy wynik 10:7, ale tym razem dla przyjezdnych. Te później już tak nie przeważały jak w analogicznej sytuacji opolanki, niemniej trzymały już rękę na pulsie (18:14, 22:17). Ostatecznie zwyciężyły przewagą siedmiu „oczek”.
Trzecia część gry znowu była dość wyrównana, niemniej z biegiem czasu coraz bardziej zaczęły przeważać gospodynie. Te od stanu 9:7 wygrały cztery z pięciu kolejnych akcji i potem mogły już kontrolować wydarzenia na parkiecie. Przy stanie 21:14 dla nich stało się jasne, kto wygra tego seta.
Nie obyło się bez „dogrywki”
Na początku czwartej partii wydawało się, że nasze siatkarki „pójdą za ciosem” (3:1). Rywalki jednak nie dawały się im rozpędzić. Szybko doprowadziły do wyrównania, a potem mieliśmy dość zacięty bój. Niemniej z biegiem czasu to przedstawicielki Radomki zaczęły przejmować inicjatywę. Od stanu 13:10 długo zdawało się, że obejdzie się bez wspomnianego „złotego seta”. Miejscowe jednak nie poddawały się. Aż wreszcie, niemalże w ostatniej chwili, doprowadziły do remisu (po 23). I to one wygrały wojnę nerwów, jaką jest gra na przewagi, bo skończyło się na 26:24 dla nich.
W „dogrywkę” lepiej weszła radomianki (3:1), które potem stopniowo powiększały przewagę. Przy stanie 10:6 wydawało się, że jest już „po zawodach”. Opolanki jednak nie poddały się i praktycznie zniwelowały straty. Niestety, finisz należał już do przyjezdnych, które zwyciężyły 15:13 i zajęły dziewiąte miejsce na koniec sezonu PlusLigi.
UNI Opole – Radomka Radom 3:1 (25:15, 18:25, 25:16, 26:24), złoty set: 13:15
UNI: Makarowska-Kulej (2 pkt), Stronias (11), Orzyłowska (14), Kraiduba (11), Conceicao (11), Pellegrino (11), Adamek (libero) oraz Janicka, Senica, Sieradzka (13).