W związku z czym to ich piąta porażka w siódmym meczu tego sezonu o punkty. Jakby tego było mało czwarta w czwartym spotkaniu rozgrywanym w Brzegu.
Niemniej podopieczni Zbigniewa Smółki byli teraz dość blisko remisu. Wszak jeszcze 10 minut przed końcem regulaminowego czasu na tablicy był wynik 0-0. Wtedy jednak stracili gola. Na nic też zdaje się fakt, iż było to trafienie z cyklu stadiony świata. Albowiem kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego Oliwiera Maciochę pokonał Marcin Przybylski.
Niemniej faktem jest, że to raczej rywale dopięli wówczas swego. Wszak w pierwszej połowie brzeżanie nie oddali na bramkę rywala choćby strzału, za to ich golkiper miał co robić. Po zmianie stron co prawda gra uległa nieco zmianie i miejscowi mieli dwie swoje szanse (Michał Sypek i Tomasz Mamis), ale i tak to piłkarze Karkonoszy bliżej byli triumfu i w końcu dopięli swego.
Tym samym brzeżanie coraz bardziej „urządzają się” w strefie spadkowej. Czemu jednak się dziwić skoro w siedmiu spotkaniach ugrali dwa punkty (pełna tabela TUTAJ).
Stal Brzeg – Karkonosze Jelenia Góra 0-1 (0-0)
Bramka: 0-1 Przybylski – 80.
Stal: Maciocha – Tupaj, Chodziutko, Kowalski, Szymczyk (65. Vu Thanh), Chołast (86. Kania), Frankowski, Bujakiewicz, Mamis (65. Paszkowski), Sypek (80. Poniewierski), Podgórski (80. Idzik).
Żółte kartki: Sypek, Szymczyk, Vu Thanh.
Czytaj także: MKS Kluczbork rozgromił Stilon Gorzów Wielkopolski