Spalarnia w Opolu. Przeciwnicy nie składają broni
Spalarnia w Opolu oficjalnie ma się nazywać Centrum Zielonej Transformacji i powstać przy ul. Podmiejskiej 6 w Opolu-Groszowicach – na miejskim wysypisku.
Jej powstaniu od dłuższego czasu sprzeciwia się grupa opolan, m.in. część mieszkańców Groszowic i przedstawicieli ugrupowania Razem Opolskie. Dlatego też w piątek (1 grudnia) działacze inicjatywy „Stop Spalarni w Opolu Groszowicach” po raz kolejny zabrali głos.
– Złożyliśmy w ratuszu przeszło 600 podpisów pod inicjatywą obywatelską, która będzie uchwałą rady miasta – poinformował „O!Polską” Jerzy Przystajko z Razem Opolskie.
Dodał, że kolejny będzie wniosek o to, by procedować tę uchwałę na styczniowej radzie miasta.
– Myślę, że przewodniczący się do tego przychyli, a radni poprą ten wniosek. Zastanowią się nad sensem tej inwestycji. Uchwała wzywa do zmiany planów zagospodarowania przestrzennego. W związku z tym wszystko ma zmierzać do tego, by wykreślić możliwości budowy spalarni odpadów w tym miejscu.
Spalarnia w Opolu. Przeciwnicy inwestycji: Ekspertyza podważa decyzję środowiskową
Jednym z żelaznych argumentów „przeciw” ma być ekspertyza, która już wpłynęła do decyzji środowiskowej dla budowy instalacji. Przygotował ją na zamówienie przeciwników inwestycji Zakładu Komunalnego przez prof. dr hab. Leszka Pamperskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
– Przy decyzji środowiskowej popełniono szereg błędów. Chodzi m.in. o obliczenia dotyczące promienia oddziaływania tej budowy. W dokumentach przedstawionych przez Zakład Komunalny założono, że komin spalarni będzie miał 10 metrów, co przekłada się na promień oddziaływania ok. 500 metrów – dowodził Jerzy Przystajko.
– Natomiast w projekcie spalarni komin ma już 35 metrów. To z kolei przekłada się na 750 metrów promienia oddziaływania, które należałoby brać przy obliczeniach.
Wyliczał, że budowa instalacji jest niedopuszczalnym pomysłem, m.in. dlatego, że będzie się mieściła ok. 50 metrów od Odry, w pobliżu fabryki produkującej żywność dla dzieci. A także wielu działek rolnych.
Ratusz obala zarzuty przeciwników spalarni
W godzinach popołudniowych do konferencji przeciwników spalarni w Opolu odniósł się opolski ratusz.
Adam Leszczyński, rzecznik UM Opola poinformował, że urzędnicy nie zgadzają z informacjami przedstawionymi podczas piątkowej konferencji prasowej.
– Kwestionowany raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko spełnia wymagania z art. 66 ustawy ocenowej – komentował.
Przypomniał, że raport ten został: uzgodniony m.in. przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Opolu, pozytywnie zaopiniowany przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Opolu, uzgodniony przez Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polski.
– Dlatego też prawidłowość raportu nie budziła wątpliwości ww. wyspecjalizowanych organów – ucina rzecznik.
Podkreślił, że w trakcie postępowania o wydanie decyzji środowiskowej Towarzystwo na rzecz Ziemi choć uczestniczyło jako organizacja ekologiczna na prawach strony, nie złożyło jakiejkolwiek opinii podważającej treść raportu o oddziaływaniu na środowisko.
Rzecznik poinformował, że decyzja środowiskowa prezydenta Opola z 19 lipca 2023 r. dla instalacji do termicznego przekształcania odpadów przy ul. Podmiejskiej w Opolu jest ostateczna.