Spalarnia w Opolu. Nowoczesne zarządzanie odpadami czy zagrożenie?
Spalarnia w Opolu była tematem konferencji prasowej Zakładu Komunalnego w Opolu. Emocje w temacie tego przedsięwzięcia podzieliły zarówno mieszkańców, jak i ekspertów z branży czy ekologów.
Jak dowodził w czwartek 27 lipca Zakład Komunalny, czyli pomysłodawca i realizator budzącej kontrowersje inwestycji, spalarnia odpadów – formalnie Centrum Zielonej Transformacji – jest jedyną szansą na kompleksowe rozwiązanie wyzwań w zakresie gospodarki odpadowej dla Opola. W związku z tym jej brak miałby przynieść negatywne konsekwencje dla mieszkańców Groszowic i całego Opola.
Przedstawiciele ZK przekonywali, że dzięki spalarni w Opolu, miasto mogłoby spełniać krajowe i unijne normy w zakresie celów gospodarki odpadowej i gospodarki obiegu zamkniętego. A jakie one są?
Inwestycje mają spowodować zwiększenie poziomu recyklingu. Również zmniejszenie ilości odpadów trafiających na składowisko. Mają to zagwarantować nowoczesne hermetyczne hale zatrzymujące odory, hałas i pył.
– Centrum Zielonej Transformacji to gruntownie przemyślana i zaplanowana koncepcja. Odpowiada na wszystkie potrzeby Opola co najmniej w perspektywie najbliższych 30 lat. Tworząc ją już dwa lata temu zastanawialiśmy się, jak spełnić do 2035 roku ambitne wymagania unijne w zakresie recyklingu na poziomie 65 proc. A także ograniczenia składowania odpadów na składowisku do zaledwie 10 proc. wytwarzanych odpadów – powiedział Patryk Stasiak, prezes Zarządu Zakładu Komunalnego Opole Sp. zo.o.
Podkreślił, że hasła przeciwników spalarni w Opolu o konieczności rezygnacji z termicznego przekształcania odpadów są w sprzeczności z dowodami naukowymi.
– Lobbowane utrzymanie dalszego uzależnienia od dotychczasowych odbiorców frakcji energetycznej odpadów, czyli tzw. paliwa RDF, odczują w swoich portfelach opolanie, płacąc za rosnące koszty odbioru odpadów – dodał.
Centrum Zielonej Transformacji. Co w ramach inwestycji?
Spalarnia ma powstać na terenie działającego już od wielu lat Centrum Zagospodarowania Odpadów w Opolu przy ul. Podmiejskiej 69.
W jego skład wejdą:
- MBP – instalacja mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych zmieszanych wyłącznie z miasta Opola
- instalacja biologicznego przekształcania bioodpadów selektywnie zbieranych (hermetyczna kompostownia),
- instalacja termicznego przekształcania odpadów z odzyskiem energii (ITPO),
- instalacje uzupełniające do przetwarzania odpadów budowlanych i wielkogabarytowych, a także składowisko odpadów – podwyższenie rzędnych.
W związku z tym zintegrowane rozwiązanie miałby zapewnić maksymalne odzyskanie i przetworzenie odpadów. Między innymi surowców wtórnych, drewna, metali, tworzyw sztucznych oraz odpadów wielogabarytowych i budowlanych.
Głównym celem ataku przeciwników budowy CZT Opole jest plan wybudowania instalacji termicznego przekształcania odpadów, pozwalającej na domknięcie całego systemu. Zagospodarowanie nierycyklingowalnej frakcji odpadów kalorycznych, czyli RDF, powstającej po procesie sortowania odpadów zmieszanych, stanowi obecnie największy koszt każdego systemu.
Zamiast płacić za zagospodarowanie tej frakcji w cementowniach będzie można wykorzystać ją jako paliwo do produkcji ekologicznego i taniego ciepła dla mieszkańców Opola. Wyprodukowane w niej ciepło będzie w stanie zaspokoić potrzeby 75 proc. podstawy systemu ciepłowniczego (ilości ciepła potrzebnego poza sezonem grzewczym) i zapewni 10 proc. produkcji ciepła dla Opola.
Władze ZK przekonują, że od początku ważna jest dla nich komunikacja z mieszkańcami na temat planowanej inwestycji. Dlatego też przedsięwzięcie ma swoją osobną stronę „www” oraz profil na FB.
Małgorzata Rabiega, wiceprezes Zarządu Zakładu Komunalnego, koordynator CZT, podkreśliła, że poddawanie się niewiedzy, mitom czy uprzedzeniom do zweryfikowanej i stosowanej masowo od lat technologii jest niezrozumiałe.
– Dlatego wciąż mamy dwa rozwiązania. W pierwszym, poprzez zaniechanie budowy Centrum uzależniamy się w zakresie zagospodarowania odpadów od zewnętrznych podmiotów – powiedziała Małgorzata Rabiega.
– Natomiast ten drugi, zdecydowanie korzystniejszy wariant, pozwala nam zbudować własny system zagospodarowania odpadów. Oznacza to, że da nam kontrolę nad kosztami oraz rozwiąże problemy gospodarki odpadowej w Opolu na dziesięciolecia. Wybór dla nas jest oczywisty i przede wszystkim z myślą o mieście i jego mieszkańcach.