Do śmiertelnego wypadku w Większycach na drodze krajowej nr 45 na trasie Opole – Racibórz doszło w sobotę 7 września.
– O godzinie 11 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Większycach doszło do potrącenia mężczyzny przez ciągnik rolniczy – mówi nadkomisarz Magdalena Nakoneczna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Pomimo wysiłku służb ratowniczych, nie udało się uratować życia potrąconego mężczyzny. Lekarz, który przyjechał na miejsce wypadku, mógł stwierdzić tylko zgon.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 30-letni kierowca ciągnika z dwiema przyczepami jadący od strony Komorna stracił na chwilę panowanie nad kierownicą, zjechał na chodnik i potrącił idącego tam mężczyznę.
– Nie mogę tego potwierdzić, funkcjonariusze policji pracują jeszcze na miejscu wypadku i ustalają jego okoliczności. Na tę chwilę mogę tylko powiedzieć, że kierowca ciągnika był trzeźwy – mówi nadkomisarz Nakoneczna.
Śmiertelny wypadek w Większycach. Kim jest ofiara?
Policja nadal też próbuje ustalić tożsamość ofiary. Potrącony śmiertelnie mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, nie jest też najprawdopodobniej mieszkańcem Większyc.
– Nie został rozpoznany przez osoby z tej miejscowości, które pytano, czy rozpoznają ofiarę. Jeśli chodzi o wiek, można tyle powiedzieć, że potrącony nie był młody – mówi Magdalena Nakoneczny.
Jak dodaje, w tej sprawie jest jeszcze dużo do sprawdzenia.
Z powodu wypadku ruch na drodze krajowej nr 45 w Większycach jeszcze po godzinie 14 odbywał się wahadłowo.
Czytaj też: Śmiertelny wypadek pod Głubczycami. Zginęła kobieta na wózku