Ruch Narodowy w Opolu konferencję zorganizował na kanwie ostatnich budzących emocje wydarzeń. Chodzi o napaść na mężczyznę na elektrycznej hulajnodze w Grudzicach, której sprawcą miał być czarnoskóry mężczyzna. Mundurowi opublikowali jego portret pamięciowy.
– Policja bardzo długo zwlekała z informacją dotyczącą rysopisu, a w sieci pojawiały się przecież zdjęcia. Czekamy na potwierdzenie tej informacji – zaczął Karol Tobolak z Ruchu Narodowego.
Tyle, że już pojawiły się wątpliwości, czy obraz ze sklepowego monitoringu rozpowszechniany od kilku dni w sieci faktycznie ukazuje napastnika.
Ruch Narodowy w Opolu chce blokować ośrodek, którego nie ma w planach
Nie przeszkadza to jednak opolskim narodowcom w szerzeniu kolejnych wzbudzających społeczny niepokój pogłosek. Twierdząc, że grozi nam „zalew imigrantów, który będzie rodził kolejne patologie”, działacze RN poinformowali, że przekazują do rady miasta specjalną petycję w celu „zapobieżenia tworzenia na terenie gminy ośrodków dla nielegalnych imigrantów (…)”.
Karol Tobolak podkreśla, że chce, aby radni usankcjonowali to uchwałą. – Będziemy patrzyć władzy na ręce – odgraża się.
Tyle, że nikt w Opolu nie zakłada powstania ośrodków dla migrantów na terenie miasta.
– Nie widzimy takiej potrzeby. Dlatego nie tworzymy, ani nie planujemy tworzyć takiej placówki w naszym mieście – mówi Adam Leszczyński, rzecznik ratusza.
Straszenie imigrantami trwa w najlepsze
Ruch Narodowy w Opolu przekonuje, że nie chodzi mu o szerzenie strachu. Zarazem jego działacze przytaczali statystyki świadczące o wzroście przestępczości.
– W 2024 roku liczba przestępstw popełnionych przez cudzoziemców w Polsce wzrosła do ponad 26 tysięcy. To stanowi ponad 3,2 proc. przestępstw popełnionych w naszym kraju. W roku 2023 było to 3 proc. To rosnąca tendencja, której nie powinniśmy lekceważyć. Tak jak i rosnącej migracji z krajów obcych nam kulturowo – ostrzegał Karol Tobolak.
Ale już nie potrafił odnieść się do faktu, że to wiąże się z efektem skali, z racji przyjęcia do Polski około 5 milionów migrantów, w większości z napadniętej przez Rosję Ukrainy.
Swego czasu po Opolu krążyły pogłoski, że w rejonie powstającego osiedla OTBS przy ulicy Wrocławskiej po cichu trwa budowa ośrodka dla migrantów. Byliśmy na miejscu kilka tygodni temu i śladu po takiej budowie nie widać.
Konferencja, jaką zorganizował Ruch Narodowy w Opolu, przywodzi zresztą na myśl to, co miało miejsce kilka tygodni temu w gminie Lewin Brzeski. Tam również na sesji rady miejskiej pojawił się temat petycji mającej zablokować utworzenie ośrodka dla imigrantów. I tam również już wcześniej lokalne władze deklarowały, że takich planów nie ma i nie będzie.
Jak doszło do sesji, jeden z mieszkańców obrzucił radnych wyzwiskami i zarzucał brak patriotyzmu. Mimo, że – jak tłumaczył przewodniczący rady – skoro planów takiego ośrodka nie ma, to i nie ma potrzeby zajmować się petycją. Całość określił mianem ustawki obliczonej na zbijanie kapitału politycznego. Wszystko wskazuje na to, że taki cel w swoim działaniu ma Ruch Narodowy w Opolu.
Czytaj także: Chałkoń a sprawa polska, czyli nie wierzcie miliarderom
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania