Muszą jednak być czujne, bo choć zimę spędziły na ósmej lokacie w grupie południowej, to jednak nad strefą spadkową mają tylko dwa punkty punkty przewagi. Dlatego tak ważne w ich przypadku będzie wejście w rundę rewanżową.
Jakby nie było w pierwszych czterech kolejkach wiosny aż trzykrotnie będą mierzyć się bowiem z rywalkami, które są od nich – przynajmniej na ten moment – niżej notowane. Smaczku temu wszystkiemu dodaje fakt, iż takich drużyn łącznie można teraz naliczyć jedynie cztery.
A na początek z tego grona ugoszczą w samo południe w sobotę Respekt Myślenice. To jak ważny jest start widać było jesienią. Wówczas to po takiej samej liczbie gier miały na koncie już dziewięć punktów. A ugrały ich łącznie 12 (pełna tabela TUTAJ).
Początek zmagań wcale jednak do szczególnie łatwych nie będzie należeć, albowiem klub z Ziemi Prudnickiej rywalizuje także w ekstraklasie futsalu, gdzie drużyna również walczy o utrzymanie. A do końca tych rozgrywek zostało jeszcze parę kolejek, a zatem początkowo trzeba będzie łączyć grę na dwóch frontach. Warto jednak odnotować, iż przynajmniej w sztabach szkoleniowych nastąpił podział obowiązków. Albowiem prowadzący obie drużyny Arkadiusz Fluder pozostał przy tej z pełnowymiarowych boisk, a „halową ekipą” zajął się Andrzej Lewczak.
– Czeka nas bardzo ciężka runda wiosenna. Będziemy się starali utrzymać na tym poziomie, ale nie będzie to proste zadanie. Mamy swoje atuty, ale mamy również swoje problemy – nie kryje Arkadiusz Fluder. – Liga poszła bardzo mocno do przodu i żeby za nią nadążyć trzeba wykonać szereg działań. Broni nie składamy i podejmiemy wyzwanie.
Jeśli chodzi o zmiany kadrowe to wielkiej rewolucji w Rolniku nie było. Z zespołu odeszła najlepsza piłkarka Opolszczyzny Aleksandra Sobkowicz. Za to przyszła 18-letnia nadzieja opolskiej piłki kobiecej Blanka Ocipińska (ostatnio SWD Wodzisław Śląski).
Czytaj także: Porażki futsalistek Rolnika Głogówek i Unii Opole