Protest rolników pod KOWR w Opolu trwa od środowego poranka. Ciągniki rolnicze stanęły w rejonie budynku na rogu skrzyżowania ulic 1 Maja i Reymonta. Stoją też na ulicy Struga, co skutkuje utrudnieniami w ruchu. Przebiega pokojowo, chociaż nastroje są wzburzone.
Protest rolników pod KOWR w Opolu
Krzysztof Piech, rolnik z powiatu namysłowskiego podkreśla, że walczy o sprawiedliwość. – Może się to komuś wydać sloganem, ale czuję się niesprawiedliwie traktowany przez system. Dystrybucja ziemi, która jest dobrem ograniczonym i ma dużą wartość gospodarczą, odbywa się niesprawiedliwie – uważa.
– Skarb państwa trzyma pieczę nad ziemią państwową, przez taką instytucję jak KOWR. Ta ziemia państwowa jest z nadania, bo skarb państwa jej nie nabył. Jest to scheda po ustroju komunistycznym, który upadł 35 lat temu. Rolnik indywidualny ma do ziemi kowrowskiej dostęp utrudniony. Rolnicy, którzy nabyli prawo dzierżawy tej ziemi, zrobili to na preferencyjnych warunkach – wymienia.
Protest rolników w Opolu to dla jego uczestników okazja, by zwrócić na siebie uwagę. Mówią o tym sami jego uczestnicy podkreślając, że ich akcje nie przechodzą bez echa.
– Jednak trudno uzyskać odpowiedź. Mamy pretensje do KOWR, a nikt z tej instytucji do nas nie wychodzi. Protest ma charakter przyjazny, trzymamy – nawet w krytycznych słowach – przyjazny ton – podkreśla Krzysztof Piech.
Rolnicy nie chcą umowy z Mercosur
Postulaty rolników pozostają niezmienne. Walczą o zaprzestanie tworzenia nowych ośrodków produkcji rolnej, zatrzymanie przekazywania gruntów rolnych spółkom należącym do Skarbu Państwa. Ich celem jest jednak głównie natychmiastowe oddanie ziemi rolnikom indywidualnym. Ponadto istotna jest ich zdaniem rezygnacja z Zielonego Ładu, zablokowanie umowy handlowej UE z Mercosurem oraz zahamowanie dalszej liberalizacji handlu z Ukrainą.
Rolnicy oczekują spotkania z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, który od rana uczestniczy w obchodach 30-lecia Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Spotkanie jest możliwe około godziny 14.00. Rolnicy zapowiadają, że blokada drogi potrwa do godz. 18.00.
Czytaj też: Top Farms Głubczyce szykuje zwolnienia. Dramat nawet tysiąca osób
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
