Jak informują strażacy, wszystko wskazuje na to, że volkswagen stał porzucony już jakiś czas temu. Pożar zauważył przejeżdżający obok kierowca. Ugasił go z pomocą samochodowej gaśnicy. Nikt nie został poszkodowany.
Wiele wskazuje na to, że porzucony pojazd podpalono.
– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora, podaniu prądu wody, sprawdzeniu kamerą termowizyjną celem wyeliminowania zarzewi ognia – wskazuje Aleksander Warzecha z komendy powiatowej straży pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Na miejscu działały trzy zastępy strażaków. Byli też policjanci.