PiS nadal liderem, pięć formacji w Sejmie
Sondaż dla wp.pl przeprowadziła pracownia United Surveys. Największym poparciem cieszy się w nim PiS – 33,8 proc. ankietowanych zadeklarowało poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Na Koalicję Obywatelską głosować chce 28,1 proc. ankietowanych.
Trzecie miejsce przypadło Trzeciej Drodze. Koalicyjny komitet PSL i Polski 2050 w sondażu uzyskał poparcie na poziomie 9 proc. Dodajmy, że to niebezpiecznie blisko 8-procentowego progu obowiązującego ten komitet.
Wedle badania United Surveys do Sejmu weszłyby jeszcze Konfederacja (8,8 proc.) oraz Lewica (8,7 proc.). Jak widać, poparcie dla tych trzech komitetów jest bardzo do siebie zbliżone, co w praktyce pokazuje, jak bardzo istotny będzie każdy głos oddany w wyborach 15 października.
W sondażu pod progiem znaleźli się Bezpartyjni Samorządowcy (3,6 proc. poparcia) oraz komitet Polska Jest Jedna (0,1 proc. poparcia).
7,9 proc. uczestników badania stwierdziło, że nie wie jeszcze na który komitet zagłosuje.
Mniejszość Niemiecka języczkiem u wagi w Sejmie?
Bardzo ciekawie prezentują się wyniki sondażu po przeliczeniu poparcia dla poszczególnych komitetów na mandaty.
Okazuje się, że choć PiS w badaniu wybory wygrywa, to może stracić władzę. I to nawet, gdyby doszło do koalicji z Konfederacją. PiS uzyskuje bowiem 194 mandaty, a Konfederacja 35. Razem daje to 229 posłów.
Koalicja Obywatelska uzyskuje w badaniu 158 posłów. Trzecia Droga ma ich 37, a Lewica 35. To daje 230 mandatów w Sejmie – równo połowę wszystkich miejsc w niższej izbie parlamentu.
To zaś oznacza, że Mniejszość Niemiecka może być języczkiem u wagi w nowym Sejmie. Jej jeden poseł dawałby bowiem kruchą i nieznaczną, ale jednak większość obozowi opozycji demokratycznej.
MN może wprowadzić jednego posła do Sejmu, o ile przekroczy 5-cioprocentowy próg poparcia w woj. opolskim. Być może stąd też usilne zabiegi części polityków prawicy, by ten komitet nie miał takiego prawa.
Czytaj także: Prof. Antoni Dudek: PiS stworzył coś w rodzaju sekty