Karafka i Peperoni w Opolu nieczynne
Od kilku dni przechodzący ulicą Ściegiennego w Opolu mogli zobaczyć kartkę z informacją, że restauracja Karafka i pizzeria Peperoni w Opolu będą nieczynne. Początkowo na kartce była informacja, że knajpy te będą zamknięte od niedzieli 17 grudnia. Potem ktoś naniósł poprawkę, z której wynikało, że będzie to 18 grudnia.
– Najlepszy placek po węgiersku w Opolu od lat podawali w Karafce. Od kilku tygodni planowałam znów się wybrać na ten przysmak, ale ciągle brakowało czasu. No i jak w końcu poszłam, to przywitała mnie kartka z adnotacją „nieczynne” – żali się pani Natalia, mieszkanka Zaodrza.
– Mam nadzieję, że lokal zostanie w naszym mieście i znajdzie się ktoś, kto będzie kontynuował pyszną tradycje tego miejsca… – dodaje.

O szczegóły sytuacji zapytaliśmy w samej restauracji.
– Właściciel postanowił sprzedać lokale. Najem jest do końca stycznia. Dlatego też do tego czasu na pewno będzie tu zamknięte – poinformował dziennikarkę „O!Polskiej” szef kuchni, który odebrał nasz telefon.
Dodaje, że „nie wiadomo” co będzie dalej.
Cena za lokale? Ponad 1 mln zł
W sieci można znaleźć ogłoszenia na temat tego, że lokale, w których do tej pory działały restauracja Karafka i pizzeria Peperoni w Opolu są na sprzedaż. Za przestrzeń o łącznej powierzchni około 145 m kw. właściciel oczekuje 1,15 mln zł. W ogłoszeniu czytamy, że możliwy jest też najem pomieszczeń wraz z wyposażeniem. Cena to 8 tys. zł netto plus media.
„Lokal idealny nie tylko dla gastronomii ale daje duże możliwości na prowadzenie gabinetów medycznych, rehabilitacyjnych lub kosmetycznych itp.” – czytamy w ogłoszeniu zamieszczonym w serwisie otodom.pl.
Zarówno pizzeria Peperoni, jak i o restauracja Karafka w Opolu powstały z miłości do włoskiej kuchni. Jak wspominają pracownicy, lokal z pizzą powstał tu po powodzi w 1997 roku. Następnie właściciel wykupił sąsiedni sklep mięsny i po remoncie otworzył tam Karafkę. Obie knajpy przez lata były znanymi i lubianymi w Opolu knajpami z tradycją.
Oprócz kuchni włoskiej – pizzy i makaronów – były też tradycyjne dania kuchni polskiej.
Z właścicielem lokali nie dało nam się skontaktować.
Czytaj też: W Domku Lodowym w Opolu działa już nowy lokal
			



