Lamborghini na autostradzie A4 pędziło pasem awaryjnym
Informację o tym, że lamborghini na autostradzie A4 pędziło pasem awaryjnym, policjanci otrzymali na początku tygodnia. Sytuacja miała miejsce w czwartek 29 czerwca pod Brzegiem. Na nagraniu z kamerki samochodowej widać, jak kierowca sportowego auta mknie pasem awaryjnym. Potem wcina się jeszcze przed białego busa jadącego prawym pasem drogi.
– Za poruszanie się pasem awaryjnym oraz wyprzedzanie z prawej strony kierowcy lamborghini grozi grzywna do 6 tys. zł oraz 9 punktów karnych – mówi Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Policjant nie wyklucza, że kierowcę sportowego auta czekają bardzie surowe konsekwencje.
– Jest możliwe, że usłyszy zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – mówi.
Mundurowi są na tropie właściciela pojazdu. – Na nagraniu tablice rejestracyjne są wyraźnie widoczne. Dotarcie do kierowcy auta to tylko kwestia czasu – argumentuje Dariusz Świątczak.
Policjanci apelują, aby nagrania bądź zdjęcia sytuacji z udziałem piratów drogowych wysyłać im na specjalnie utworzoną skrzynkę mailową. Jej adres to problemdrogowy@op.policja.gov.pl.
– Policjanci ruchu drogowego przeanalizują takie materiały i sprawdzą też, jakie konsekwencje prawne można zastosować wobec sprawców niebezpiecznych i agresywnych zachowań na drodze. Informujemy, że filmy i zdjęcia mogą zostać wykorzystane jako materiały profilaktyczne – wskazuje Dariusz Świątczak.
Czytaj także: Awanturował się na ulicy Krakowskiej i zaczepiał przechodniów. Aż jeden go obezwładnił