Prace gwarancyjne w dwa lata po ukończeniu rozbudowy mostu im. Ireny Sendlerowej w Opolu
Chodzi o kładki dobudowane do mostu podczas prac ukończonych jesienią 2022 roku, przy okazji remontu przeprawy. Wykonano je dla pieszych, aby główna płyta konstrukcji mogła być przeznaczona tylko dla rowerzystów. Realizacja zadania pochłonęła około 10 mln zł.
– Kilka tygodni temu obie kładki wygrodzono. Wcześniej widać było, że poręcze się rozchodzą, były też jakieś problemy z tymi płytami z pleksi – opowiada pani Teresa, która regularnie korzysta z mostu podczas spacerów. – Te płyty leżą porozrzucane, jakby zniszczyli je wandale. Nie wygląda to dobrze – dodaje.
Powodem zamknięcia wejścia na dobudowane kładki są prace gwarancyjne. – Wykonawca musi tam naprawić kilka rzeczy – mówi Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza.
– Jedną z nich są te płyty, które znajdują się na tych bocznych pomostach. Część z nich wymaga wymiany. Zyskają też nowe, lepsze mocowanie – wskazuje.
Adam Leszczyński informuje, że wymianie podlegają też dylatacje w poręczach. – Jakiś czas temu mieszkańcy zwracali uwagę na to, że podczas pracy tego obiektu poręcze się rozchodzą – mówi.
Rzecznik ratusza zaznacza, że miasto nie płaci za te prace, a wykonawca realizuje je na własny koszt. Nie wiadomo jeszcze konkretnie jak długo to potrwa.