– Jest to dla mnie niesamowicie przykry moment. Myślę, że dla całego zespołu także. Nie tak chcieliśmy się żegnać z Ligą Mistrzów. Przegraliśmy ze zdrowiem, z przeciwnikiem, ze wszystkim – oceniał po meczu w stolicy Turcji Łukasz Kaczmarek dla ZAKSA TV. – Przepraszamy was najmocniej. Serce mi pęka w związku z tym co się wydarzyło w tym meczu i w tym sezonie. Mogę was za to tylko serdecznie przeprosić. Obiecuję, że do końca tego sezonu w lidze zrobimy wszystko, żeby na koniec zawiesić jakikolwiek medal – podkreślał atakujący.
Przypomnijmy, iż nasi siatkarze triumfowali w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie w latach 2021-23. Tym razem odpadli już na etapie baraży o ćwierćfinał. Co prawda w pierwszym spotkaniu dwumeczu ograli wspomniany team znad Bosforu 3:2, ale w rewanżu ulegli w trzech setach. Boli to tym bardziej, że to drugi starcie zaczęli wyśmienicie, niemniej później ich gra się posypała (więcej TUTAJ).
– Mieliśmy swoje szanse, szczególnie w pierwszym secie, ale później coś pękło. Dalej czasami trzymaliśmy się blisko, ale to nie wystarczyło. Gratulacje dla rywali, zagrali świetnie i zasłużyli na awans – mówił z kolei dla klubowych mediów rozgrywający Marcin Janusz. – My nie obronimy Ligi Mistrzów w tym roku. To co nam pozostaje to jedynie skupić się na lidze. Jeszcze jest coś do wygrania. Najbliższy okres będzie bardzo ciężki, ale wierzę, że udowodnimy, że choć upadliśmy, będziemy w stanie się podnieść – powiedział klubowym mediom.