Przed Sądem Okręgowym rozpoczął się proces 21-letniego Huberta Ś. z województwa dolnośląskiego, oskarżonego o zabicie 30-letniej Agaty H. Brutalne morderstwo w Opolu miało miejsce 25 lipca 2024 roku w mieszkaniu przy placu Piłsudskiego. Makabrycznego odkrycia dokonała kobieta wynajmująca lokal ofierze. Sprawca uciekł. Policjanci zatrzymali go w niespełna 12 godzin od zbrodni na terenie województwa mazowieckiego.
Na sali sądowej ujawniono przerażające szczegóły dotyczące zarówno samego zdarzenia, jak i wcześniejszych przygotowań do zbrodni.
Hubert Ś. pracował dorywczo, handlował perfumami i torebkami. Do Opola przyjechał pociągiem, by – jak zeznał – spotkać się z Agatą H., z którą utrzymywał kontakty od około 1,5 roku. Kobieta pracowała jako osoba świadcząca usługi seksualne, a oskarżony regularnie się z nią spotykał.
Śledczy ustalili, że 24 lipca 2024 roku Hubert Ś. spotkał się z Agatą w jej mieszkaniu. Według aktu oskarżenia, po zbliżeniu doszło między nimi do kłótni, która eskalowała w brutalny sposób. Oskarżony z pomocą młotka zadał kobiecie liczne ciosy w głowę i w jej okolice. Spowodował aż 22 rany.
Ale morderstwo dokonane w Opolu sprawcy nie wystarczyło. Jeszcze przed opuszczeniem mieszkania około godziny 10.00 rano, oskarżony zrobił sobie „selfie” z ciałem ofiary. Następnie zabrał z mieszkania telefon komórkowy kobiety, e-papierosa, kosmetyki, spodnie oraz 400 zł w gotówce.
W chwili zatrzymania 21-latek miał przy sobie młotek oraz rzeczy osobiste zamordowanej kobiety.
Morderstwo w Opolu. Oskarżony twierdzi, że ofiara była mu bliska
Prokuratura podkreśliła po odczytaniu aktu oskarżenia, że zabójstwo nie było wynikiem nagłej emocji. Sprawca je zaplanował.
– Hubert Ś. już w czerwcu 2024 roku przeglądał w internecie artykuły o uderzeniach młotkiem i sposobach zabijania. W jego historii wyszukiwania odnaleziono hasła dotyczące przemocy, morderstw oraz przypadków śmierci kobiet pracujących w agencjach towarzyskich – relacjonował śledczy.
Na sali sądowej oskarżony przyznał, że popełnił morderstwo w Opolu. Tłumaczył swoje zachowanie działaniem alkoholu, środków anabolicznych i tabletek na potencję, które zażywał od 2020 roku. Wyjaśnienia, które składał przed sędzią były obszerne. Opisał swoje bujne życie seksualne i korzystanie z usług agencji towarzyskich. Hubert Ś. twierdził, że Agata H. była bliska, że „chodził do niej regularnie”, dawał jej prezenty, napiwki, a nawet zabierał na spacery.
Feralnego dnia doszło między nimi do spięcia. Według oskarżonego, atmosfera się zaostrzyła, a Agata zaczęła go wypytywać o inne kobiety i robić mu wyrzuty. Ale eskalacja nastąpiła, gdy do gry weszły pieniądze.
– Tego dnia przesadziłem z używkami – opisywał oskarżony. – Wypiliśmy dużo wina, wziąłem też kilka tabletek na potencje. Po tym wszystkim ja i Agata źle się poczuliśmy, ale nie dawałem jej żadnych tabletek. Kilkukrotnie wychodziłem z mieszkania na Piłsudskiego do sklepu po alkohol. Dużo rozmawialiśmy. Nagle ona stwierdziła, że chce dodatkowych pieniędzy za czas, który tam spędziłem. A dla Agaty przeznaczyłem w tym dniu 400 zł, miałem też 100 zł na jedzenie i 200 zł na pociąg, którym miałem jechać do babci na wakacje – zeznawał Hubert Ś.
Zdjęcie ze zwłokami wysłał do bliskich
Szczególnie szokujące było tłumaczenie oskarżonego dotyczące okoliczności, w jakich zrobił sobie zdjęcie z ciałem Agaty.
– To nie było po to, żeby się pochwalić. Wysłałem je babci i rodzicom. Żeby pokazać im, że jest źle, że będę długie lata siedział w zakładzie karnym – mówił oskarżony o morderstwo w Opolu.
Tłumaczył również, że zabrał przedmioty z mieszkania ofiary, bo „nie wiedział, co robić”. Podkład do twarzy chciał wykorzystać do zakrycia tatuażu, by utrudnić identyfikację.
Sąd w dalszym etapie przesłucha świadków zdarzenia i bliskich ofiary oraz oskarżonego. Kolejna rozprawa w sierpniu. Za zbrodnię zabójstwa podejrzanemu grozi od dziesięciu lat pozbawienia wolności aż po dożywocie.
Czytaj też: Zabił szczeniaki w gminie Lewinie Brzeskim. 64-latek zatrzymany
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
