Biznesowa 7: Joachim Wiesiollek, założyciel i prezes firmy Transannaberg
Anna Konopka: Moje pierwsze pieniądze zarobiłem…
Joachim Wiesiollek...dość wcześnie, w wieku około dziesięciu lat. Mieszkam na Górze św. Anny, do której przyjeżdżało i przyjeżdża do dziś wielu turystów i pątników. W tamtym czasie udostępniałem podwórko rodziców jako parking. Za domem rodzice mieli też sad. Zrywałem z niego czereśnie, jabłka i śliwki, by je sprzedać. Już wtedy „własny biznes” bardzo mi się podobał. Natomiast w 1984 roku, po kilku odmowach, otrzymałem upragniony paszport. Pojechałem do RFN na trzy miesiące, oczywiście do pracy. I powtórzyłem to pięć razy. Wtedy jedna marka zachodnia kosztowała 50-60 zł. Te pieniądze dały początek mojemu biznesowi…
W mojej firmie najbardziej cenię…
…załogę, z którą współpracuję. Bo to ludzie tworzą firmę.
Trzy cechy dobrego pracownika to…
…lubi to, co robi. Wtedy jest też m.in. zaangażowany i oddany swojej pracy.
Prowadzenie biznesu najbardziej utrudnia mi…
…niestabilność przepisów. Największym ciosem dla naszej branży było zablokowanie energii odnawialnej przez poprzednią władzę.
Poza pracą najbardziej lubię…
…obcowanie z naturą, zwiedzanie różnych miejsc w kraju i na świecie. A także czas spędzony z rodziną i przyjaciółmi.
Mój biznes za 10 lat…
…myślę, że będę patrzył na niego już z boku, służąc radą i doświadczeniem moim dzieciom w kontynuacji tego, co zacząłem wiele lat temu.
Startującym przedsiębiorcom radzę…
…być wytrwałym i konsekwentnym w dążeniu do osiągnięcia celu, jaki sobie założyli.
Czytaj też: Biznesowa 7: Tomasz Łężak, TitanX
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.