MKS Kluczbork
Trwa świetny czas podopiecznych Łukasza Ganowicza. W sobotnie popołudnie ograli bowiem w Słubicach Polonię 3-0 i była to ich czwarta wygrana z rzędu. Do tego bez straty gola.
Goście świetnie zaczęli i po niespełna 300 sekundach gry wynik otworzył Neison. Po tym wydarzeniu nie zamierzali się zatrzymywać, ale brakowało konkretów. Aż do momentu gdy zostało pięć minut pierwszej połowy. Wówczas otrzymali rzut karny, a tego na gola zamienił Dawid Wojtyra. Po zmianie stron biało-niebiescy kontrolowali przebieg wydarzeń i czekali na dogodną okazję. Wykorzystali jedną, a pisząc ściślej uczynił to Wojtyra kompletując dublet.
Więcej informacji niebawem
Polonia Słubice – MKS Kluczbork 0-3 (0-2)
Bramki: 0-1 Neison – 5., 0-2 Wojtyra – 40. (karny), 0-3 Wojtyra – 82.
MKS: Szczerbal – Napora, Trojanowski, Maj, Nowak, Lewandowski, Neison (69. Wisznowiski), Misztal (87. Gasztych), Tuszyński (85. Sluga), Wojtyra (85. Wienczek), Ćwielong (69. Bębenek.)
Stal Brzeg
Żółto-niebiescy byli natomiast bardzo blisko niespodzianki. Dość napisać, iż 200 sekund przed końcem prowadzili z liderem. Ostatecznie zostali choćby bez punktu. Po kolei jednak.
Gospodarze od początku starali się narzucać swój styl gry, a dodatkowo pomogła im w tym czerwona kartka pokazana Szymonowi Rygielowi. Ten otrzymał ją za faul na Mateuszu Mozole, który wychodził sam na sam z bramkarzem rywali. Podopieczni Zbigniewa Smółki rozkręcali się coraz bardziej i mieli swoje okazję, ale brakowało im skuteczności. Za to zostali skarceni tuż po zmianie stron gdy Jehor Szarabura wykazał się największym sprytem w zamieszaniu pod ich bramką. Na szczęście nie załamało to miejscowych, a wkrótce Mozoła dopiął swego.
I znowu parli oni do zwycięstwa, ale znowu brakowało im wykończenia. Aż wreszcie w 83. minucie kapitalny strzał prosto w „okienko” oddał Maciej Rakoczy. To wyraźnie rozdrażniło wrocławian. I niebawem po dośrodkowanie z rzutu rożnego wyrównał Simon Schierack. Na tym nie poprzestali. Ba, poczuli krew i dążyli do triumfu, a ten dało im drugie trafienie wspomnianego przed chwilą Niemca. Jakby tego było mało tuż po tym sędzia zakończył spotkanie.
Stal Brzeg – Śląsk II Wrocław 2-3 (0-0)
Bramki: 0-1 Szarabura – 50., 1-1 Mozoła – 57., 2-1 Rakoczy – 83., 2-2 Schierack – 87., 2-3 Schierack 90+5.
Stal: Śliczniak – Waliś (75. Agomuonso), Kowalski, Łuczkiewicz, M. Gancarczyk, Rakoczy, W. Gancarczyk, Chołast (84. Kohut), Mamis, Bujakiewicz (69. Kania), Mozoła (69. Szymczyk).
Żółte kartki: Łuczkiewicz, Szymczyk.
Tabela III ligi
Tym samym biało-niebiescy nie odpuszczają walki choćby o miejsce dające baraże. Brzeżanie z kolei wciąż zajmują przedostatnią lokatę w grupie III (pełna tabela TUTAJ).
Czytaj także: ZAKSA skończyła sezon. Na piątym miejscu i z prawem gry w Pucharze Challenge
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania