Znęcał się nad żoną i pasierbem
– Dodatkowo prokuratura na wniosek policjantów zastosowała wobec niego nakaz opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i policyjny dozór – tłumaczy Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Cała sprawa wyszła na jaw gdy funkcjonariusze z Niemodlina otrzymali zgłoszenie. Wynikało z niego, że w jednym z domów na terenie gminy może dochodzić do przemocy. Ustalenia przybyłych na miejsce policjantów pokazały, że napastnik miał już od blisko pięciu lat dopuszczać się przemocy wobec żony i dorosłego pasierba.
– Mężczyzna ten miał wszczynać awantury, w trakcie których w wulgarny sposób odnosił się do pokrzywdzonej. Agresor miał również posunąć się do przemocy fizycznej. Natomiast wobec przybranego syna kierował groźby karalne, w których przy użyciu broni palnej groził mu pozbawieniem życia – wylicza młodszy aspirant Przemysław Kędzior.
W domu miał cały arsenał
W toku dalszych czynności mundurowi zabezpieczyli kilkadziesiąt sztuk broni palnej i amunicji. Mundurowi w przypadku części z zabezpieczonych rzeczy mieli także podstawy by twierdzić, że były w posiadaniu mężczyzny nielegalnie. A chodzi tu m. in. o dwa pistolety oraz kilka sztuk amunicji.
– Co do pozostałych zabezpieczonych sztuk broni musi wypowiedzieć się biegły z zakresu broni palnej – zauważa przedstawiciel opolskiej policji.
Czytaj także: Oszukał ponad 50 osób z pomocą Marketplace. „Handlował” nieistniejącym towarem