Przecież wszyscy od dawna już o tym wiedzą, nawet wyborcy „dobrej zmiany” (swoją drogą, ten termin będzie kiedyś wzorcowym przykładem na odwracanie znaczeń), tylko wielu z nich włączyło mechanizm wyparcia, żeby nie zabił ich dysonans poznawczy. No ile?!
Ale nawet w tym morzu deprawacji sprawa 21-letniej Mariki jest wyjątkowa, w wielu wymiarach, a jej konsekwencje mogą być dramatyczne. Oto Zbigniew Ziobro kazał wypuścić z więzienia ową Marikę, młodą „patriotkę”, idolkę prawicowych oszołomów, którą skazano za próbę rozboju. Rozumiecie? Tak po prostu kazał wypuścić i już. Bo uznał, że trzy lata to zbyt surowy wyrok, nazywając go na dodatek „sądowym rozbojem”. Jeden człowiek zdecydował, że to nie sądy i prawo będą decydować, co jest dobre, a co złe, ale on, minister sprawiedliwości (sic!), według osobistego kodeksu moralnego.
No i Marika wyszła. 21-latka, która podczas marszu równości ze swoimi brunatnymi kamratami napadła inną młodą kobietę. Poturbowała ją i próbowała wyrwać torebkę w tęczowym kolorze z telefonem, portfelem i dokumentami w środku. Prokurator chciał wyroku skazującego, a sąd nie mógł dać mniej, bo trzy lata za rozbój to najniższa możliwa kara. A kto taki dolny próg wprowadził, no? Tak, tak. Ziobro. Ale teraz stwierdził, że Marika dostała taki wyrok nie za bandyterkę, ale z przyczyn „politycznych i ideologicznych”.
Ziobro tym samym zakomunikował, że dla tej władzy są obywatele gorszej kategorii, a ci, którzy ich krzywdzą z „pobudek patriotycznych” mogą liczyć na łagodne traktowanie. To zachęta do przemocy wobec tych, których władza nie lubi. Dziś dotknęło to osoby LGBT, jutro może ekologów, pojutrze członków mniejszości niemieckiej, a za tydzień protestujących kobiet. Reguły przestają obowiązywać, nikt nie może czuć się bezpiecznie. A jeśli PiS wygra wybory, wszelkie bariery znikną. Ziobro może np. uznać, że wprawdzie nie ma u nas kary śmierci. Ale on ją zastosuje wobec kogoś, kto według niego na nią zasługuje. Czy to takie nieprawdopodobne?
Czytaj także: Patryk Jaki kontra Krzysztof Skiba, czyli „dzban wysoce szkodliwy dla Polski” i „lizus PO o intelekcie liścia”.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.