Przerwane prace na budowie polderu Żelazna
Budowa polderu Żelazna to potężna inwestycja przeciwpowodziowa, warta około 120 mln zł. Zakłada powiększenie istniejącego polderu 200 do 400 hektarów. Dzięki temu ma on być w stanie przyjąć 9,3 mln metrów sześciennych wody. To około pięciu razy więcej, niż do tej pory. Owocem inwestycji ma być lepsze zabezpieczenie przeciwpowodziowe miejscowości znajdujących się na północ od Opola.
Prace rozpoczęto na początku 2021 roku. Jak mówi Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt gminy Dąbrowa, na terenie której znajduje się Żelazna, problemy na placu budowy zaczęły się pojawiać wiosną tego roku.
– Wykonawca – firma ETP – powołując się na sytuację ekonomiczną i wzrost kosztów chciał renegocjować umowę. Rozpoczęto negocjacje z Wodami Polskimi, ale nie przyniosły one wiele. Skończyło się tym, że wykonawca zszedł z placu budowy – mówi.
O rozwiązaniu umowy z ETP Wody Polskie poinformowały na początku października. W komunikacie zapewniono, że pomimo przerwania prac na miejscu nie ma zagrożenia powodziowego.
Mieszkańcy Żelaznej: Ten wał się sypie!
Innego zdania są jednak okoliczni mieszkańcy. – Niby tu jest jakiś wał, ale on się sypie! – słyszymy od osoby z Żelaznej.
– Wraz z jesienią przyjdą deszcze. Potem może być śnieg. Ta konstrukcja zaraz się rozsypie! Jakby tego było mało, rozebrano część wałów nad Odrą. Przy okazji wiosennych roztopów woda może nam podejść do domów – alarmuje.

Katarzyna Gołębiowska-Jarek potwierdza obserwacje mieszkańców. – Wystarczy postawić nogę na tym, co jest usypane, aby człowiek zaczął się zapadać, a sam wał osuwać. Wyraźnie brakuje tutaj wzmocnienia konstrukcji. Nic dziwnego, że mieszkańcy Żelaznej, a także Niewodnik i Naroka są zaniepokojeni. Ci ludzie wciąż pamiętają czas powodzi z 1997 roku – wskazuje.
Wójt gminy Dąbrowa informuje, że o problemach z budową polderu Żelazna poinformowała wszystkich opolskich parlamentarzystów i prosi ich o pomoc w tej sprawie.
Wody Polskie: Nie ma zagrożenia powodzią
Tymczasem Wody Polskie wydały komunikat na temat polderu Żelazna. Przekonują, że „sposób realizacji oraz zakres prac prowadzonych w ramach tej inwestycji nie wywarł wpływu na bezpieczeństwo powodziowe, nie zwiększył ryzyka powodzi, ani tym bardziej nie spowodował go”
– W momencie odstąpienia od umowy z wykonawcą budowy i przebudowy wałów zamykających wraz z budową i przebudową obiektów towarzyszących Polderu Żelazna w Opolu, żaden odcinek obwałowania nie pozostał rozebrany. Podkreślamy, że sytuacja przeciwpowodziowa związana z przyległymi do inwestycji terenami nie uległa pogorszeniu – mówi Linda Hofman, rzeczniczka oddziału Wód Polskich w Gliwicach.
– W kwestii istniejącego wału zamykającego „Żelazna”, którego stan jest przedmiotem wątpliwości opinii publicznej, informujemy, że wał ten został już przebudowany i uformowany do gabarytów budowli klasy III i mimo iż nie został jeszcze ukończony, jego aktualna wysokość i szerokość znacznie przewyższają dotychczasowe parametry zabezpieczeń na tym odcinku – informuje.
Pani rzecznik zaznacza, że prawidłowość realizowanych prac w terenie oraz wszystkie wymagane dokumenty były dodatkowo zweryfikowane przez Wojewódzki Nadzór Budowlany w Opolu. Zapowiada, że „punktowe, miejscowe formy erozyjne” widoczne w wale będą wkrótce naprawione.
Wody Polskie przygotowują się do ogłoszenia przetargu na dokończenie rozbudowy polderu Żelazna.