Żaglówka wywróciła się w Turawie. Policjanci wyłowili poszkodowanych
Żaglówka wywróciła się w Turawie w poniedziałek 3 lipca. Około godz. 14.30 pogoda nad akwenem znacznie się pogorszyła. Zaczął wiać bardzo silny wiatr. Policjanci z Sezonowego Ogniwa Wodnego w Turawie patrolujący Jezioro Duże postanowili wrócić do stanicy.
– Wtedy mł. asp. Piotr Famuła i st. Post. Łukasz Ciołek zauważyli na środku jeziora wywróconą żaglówkę – mówi Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
– Po podpłynięciu bliżej policjanci zauważyli dwie osoby kurczowo trzymające się łodzi. To byli kobieta i mężczyzna. Funkcjonariusze wyciągnęli ich na pokład swojej jednostki. Udzielili pomocy zziębniętym i przemoczonym ludziom. Okazało się, że ci nie mieli jak wezwać pomocy, ponieważ ich telefony zamokły, a w pobliżu nie było innych łodzi – relacjonuje Agnieszka Nierychła.
Mundurowi skontaktowali się z ratownikami WOPR.
– Wspólnymi siłami odwrócili łódź i odholowali ją do mariny. Natomiast poszkodowanych odstawili na brzeg – wskazuje policjantka.
Czytaj także: Tajemniczy bus śledził małe dziewczynki pod Prudnikiem? Policja bada sprawę