Wszak w kadrze biało-czerwonych czołowe role odgrywa kwartet zawodników naszego klubu. Są to rozgrywający Marcin Janusz, atakujący Łukasz Kaczmarek oraz duet przyjmujących Bartosz Bednorz i Aleksander Śliwka.
Jakby tego było mało Zaksę w CV ma jeszcze czterech innych graczy polskiej ekipy. Jeszcze w poprzednim sezonie jej barw bronił środkowy Norbert Huber (obecnie Jastrzębski Węgiel). Nieco wcześniej grali dla niej występujący na tej samej pozycji Jakub Kochanowski, libero Paweł Zatorski (obaj Resovia Rzeszów) i Kamil Semeniuk (Sir Safety Conrad Perugia). Zresztą ten ostatni siatkarskiego abecadła uczył się w Kędzierzynie-Koźlu
Ba, nawet w sztabie można znaleźć obecnych lub byłych kędzierzynian. Są w niej przecież asystent trenera Adam Swaczyna, trener przygotowania fizycznego Piotr Pietrzak i statystyk Marcin Nowakowski. Klubowym pracodawcom wszystkich jest przecież ZAKSA! A ich pracę nadzoruje Nikola Grbić, który prowadził naszą ekipę w sezonach 2019-21.
Polscy siatkarze awans na igrzyska przypieczętowali wygraną nad Holandią 3:1 (21:25, 25:17, 25:22, 29:27), a ostatniego dnia ograli po tie breaku gospodarzy (25:20, 23:25, 22:25, 25:9, 16:14) i z kompletem zwycięstw (18 punktów na 21 możliwych) triumfowali w całym turnieju.
Przypomnijmy, iż turniej w Chinach zaczęli jednak z problemami, bo dopiero po tie breaku ograli Belgów (23:25, 25:20, 25:16, 21:25, 17:15). Następnie rozbili Bułgarów 3:0 (26:24, 25:20, 25:21), po czym męczyli się w pięciu partiach z Kanadyjczykami (21:25, 25:20, 25:20, 20:25, 17:15). Później już nie dali szans Meksykanom w trzech setach (25:21, 25:19, 25:14), a dwa dni później ograli Argentyńczyków 3:1 (25:23, 23:25, 28:26, 25:20).
Warto odnotować, iż to nie jedyne sukcesy przedstawicieli naszego klubu podczas kwalifikacji. Podczas tych samych zmagań awans wywalczyła reprezentacja Kanady prowadzona przez trenera kędzierzynian Tuomasa Sammelvuo. Natomiast w Japonii bilety do Paryża zapewniły sobie Stany Zjednoczone gdzie ważnymi postaciami są libero Erik Shoji i środkowy David Smith.