Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej powstaje w Opolu
– Zwalczanie tego typu przestępczości to nasz priorytet. Dlatego też chcemy zaktywizować działania w bardziej ofensywnym kierunku – tłumaczy minister Magda Gosk, pełniąca obowiązki Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.
W skład wydziału wchodzić będą inspektorzy działający w ramach grupy interwencyjno-pościgowej oraz inspektorzy wydziału inspekcji.
– Mam nadzieje, że będą reagować jak najrzadziej, ponieważ takie sytuacje są oczywiście przestępstwami. Dlatego też staramy się wzmacniać kompetencje, rozwijamy się jako Inspekcja i stąd ten nowy kierunek naszych działań – zauważa Gosk. – W związku z czym też nasze siły i wiedzę środowiskową inspektorów łączymy z doświadczeniem byłych funkcjonariuszy policji i innych. Wszystko po to, żeby choćby wykrywać miejsca, gdzie te przestępstwa są popełniane.
W podobnym tonie wypowiada się minister Krzysztof Gołębiewski, zastępca pełniącego obowiązki Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.
– Zamierzamy rozszerzać współpracę z innymi organami ścigania. Tworzenie tych pionów zwalczania przestępczości środowiskowej jest uformowane w taki sposób, że chcemy łączyć doświadczenie inspektorów i osób, które pracowały służbach mundurowych, a teraz będą to wykorzystywać w Inspekcji Ochrony Środowiska – obrazuje.
Wydział będzie operować przez całą dobę
Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej w Opolu ma pracować w systemie zmianowym. Będzie gotowy do działania przez całą dobę. Priorytetem będzie nadzór nad transportami odpadów w „strumieniu krajowym i międzynarodowym”.
Pracownicy wydziału będą też nadzorować rekultywację wyrobisk, głównie pod kątem tego, czy nikt nie porzuca tam odpadów. Tu kluczowa będzie weryfikacja prawidłowości prowadzenia rekultywacji. Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej w Opolu ma wykrywać miejsca, w których składowane są odpady niebezpieczne. A także identyfikować podmioty, które to robią.
– Opolszczyzna leży nie tylko przy granicy z innym krajem. Jest także województwem tranzytowym pomiędzy dolnośląskim a śląskim, gdzie mamy duże skupiska przemysłu. Na naszym terenie również znajduje się trochę takich miejsc. Mamy odnotowane choćby blisko 100 wyrobisk, które są nieczynne, ale musimy je monitorować – tłumaczy Wojciech Jarczak, wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
– Przestępczość środowiskowa jest na tyle zorganizowana, że obejmuje teren całego kraju. Dlatego nie można się ograniczać tylko do jednego województwa. Musimy współpracować ze służbami na terenie całej Polski. I tak też czynimy – podkreśla.
Będzie to kolejna służba środowiskowa w regionie. Na Opolszczyźnie działa m.in. Państwowa Straż Rybacka, która trudni się wyłapywaniem kłusowników.