Wybuch pompy ciepła w Chrząstowicach miał miejsce we wtorek 20 sierpnia około godz. 14.50. Do eksplozji doszło podczas prac serwisowych przy urządzeniu.
– Wskutek eksplozji śmierć na miejscu poniósł 30-letni serwisant oraz 45-letni właściciel nieruchomości – informuje Konrad Korzeniowski, Prokurator Rejonowy w Opolu.
– Odnieśli obrażenia wielonarządowe, z urazami klatki piersiowej, głowy, rąk i nóg. Będzie jeszcze przeprowadzona sekcja ich zwłok. W strefie rażenia była jeszcze jedna osoba, kobieta. Została ranna i przewieziona do szpitala. W nim złożyła zeznania – opisuje.
Wybuch pompy ciepła w Chrząstowicach. Prokuratura wszczyna śledztwo
Policjanci i prokurator byli obecni na miejscu do późnych godzin wieczornych. Śledczy – podobnie jak strażacy – ucinają spekulacje, że do eksplozji doszło wskutek naruszenia instalacji gazowej budynku, ponieważ jej tam nie ma.
Konrad Korzeniowski, Prokurator Rejonowy w Opolu, informuje, że na tym etapie nie wiadomo jeszcze co spowodowało wybuch pompy ciepła w Chrząstowicach.
– Na miejscu przesłuchano świadków oraz zabezpieczono dokumentację pompy ciepła oraz pozostałości urządzenia. Był tam też biegły z zakresu budowy takich urządzeń, jak pompy ciepła, który wyda stosowną opinię – mówi Konrad Korzeniowski.
Pytany o to, czy prace serwisowe miały związek z awarią urządzenia, czy też wynikały ze standardowego przeglądu odpowiada, że na tym etapie postępowania nie może tego wskazać.
– Mogę tylko powiedzieć, że było to urządzenie kilkuletnie – mówi.
Konrad Korzeniowski informuje, że Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu pompy ciepła.
– Postępowanie prowadzone jest w kierunku przestępstwa z artykułu 163 paragraf 1 punkt 3. Ten mówi o sprowadzeniu zdarzenia zagrażającego życiu wielu osób i mieniu wielkich rozmiarach, m.in. wskutek eksplozji. Na tym etapie mówimy o nieumyślnym spowodowaniu takiego zagrożenia – mówi.
Obecnie nie wiadomo kto odpowiada za to, że nastąpił wybuch pompy ciepła w Chrząstowicach. Śledztwo ma dać odpowiedzi na to pytanie.
Miejscowość w żałobie
Owocem śledztwa ma też być odpowiedź na pytanie jak w ogóle mogło dojść do eksplozji pompy ciepła. W branży uchodzą one za jednej z najbardziej bezpiecznych urządzeń. Ale – jak wskazał w rozmowie z nami Marek Kowalski, doradca handlowy w firmie Energetyczny Projekt z Krakowa – nie jest to niemożliwe. Wszystko dlatego, że czynnikiem chłodniczym w pompach jest propan. Jeśli doszło do rozszczelnienia instalacji, to o nieszczęście było łatwo
Chrząstowice tymczasem pogrążyły się w żałobie. Jedna z ofiar – właściciel domu – to lokalny społecznik i mąż tamtejszej pani sołtys. 45-latek osierocił dwoje dzieci.
Jak mówił nam Rafał Bartek, lider Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce oraz mieszkaniec Chrząstowic, mężczyzna ten był szczególnie zaangażowany w klub piłkarski 1. FC Chronstau.
Na facebookowym profilu drużyny jej barwy nabrały odcieni szarości. Podobnie jest z profilem gminy Chrząstowice. Na obu mieszkańcy przekazują swoje kondolencje dla rodziny ofiary oraz wyrażają niedowierzanie. Kondolencje wyraziły też władze gminy.
Czytaj także: Przebił mercedesem płot w Kantorowicach. Trafił na rok do więzienia
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.