Waldemar Sobota zasilił skład Dremana Opole
Tak, ten sam, który jeszcze wiosną biegał po boiskach piłkarskiej ekstraklasy, a łącznie rozegrał w niej blisko 140 spotkań, zdobywając mistrzostwo kraju ze Śląskiem Wrocław. Ten sam, który swego czasu zaliczył 17 gier w reprezentacji Polski.
„To piękna promocja futsalu w ogóle, niecodziennie bowiem tak utytułowany piłkarz zasila szeregi Futsal Ekstraklasa (…). Niewątpliwe sukcesy i doświadczenie Waldemara Soboty będą ciekawym dodatkiem w futsalowym świecie i nie możemy się już doczekać kiedy zobaczymy go na parkiecie!” – nie kryją na portalu społecznościowym Facebook przedstawiciele Tygrysów.
Dodają przy tym, iż decyzję tę docenić należy, tym bardziej, że ta dyscyplina różni się jednak od wielkiej piłki, i „rzadko który piłkarz ma w sobie na tyle odwagi i dystansu, by spróbować w niej swoich sił.”
– Zaczęło się od jednego z kibiców, który podsunął pomysł, wydawało się trochę niemożliwy, ale potem… od słowa do słowa, sprawa zaczęła nabierać kształtów – zdradza nam genezę całej sytuacji Patryk Kawala, dyrektor sportowy klubu z Opola i Komprachcic. – Od czerwca nie ćwiczył ze Śląskiem, ale cały czas pracował indywidualnie. Teraz już normalnie trenuje z naszą drużyną i mamy nadzieje, że niebawem będzie mógł zadebiutować w barwach Dremana. Sportowo wciąż wygląda bardzo dobrze, ale też musimy pamiętać, iż przed nim „przestawienie się” na futsal, bo to jednak piłka innego rodzaju – zauważa.
Przypomnijmy, iż Sobota przez wielu uznawany jest za najlepszego piłkarza ostatnich lat spośród tych, którzy wywodzą się z naszego regionu. Wychowanek Małejpanwi Ozimek grał u nas także dla KS-u Krasiejów i MKS-u Kluczbork, skąd sprowadził go wspominany tu Śląsk. Z klubem z Wrocławia zdobył mistrzostwo Polski w 2012 roku, a po jakimś czasie przeniósł się do FC Brugge. W czołowej drużynie Belgii zagrał ponad 40 meczów, także w ramach europejskich pucharów. Później znalazł się w niemieckim FC St. Pauli Hamburg, skąd po pięciu sezonach przeniósł się ponownie do stolicy Dolnego Śląska.