Ukrywał się przez dziewięć lat po ataku z nożem w Kędzierzynie-Koźlu
Do napaści z udziałem Marcina W. doszło 24 maja 2014 r. w salonie gier przy ul. Reja w Kędzierzynie – Koźlu. Był w grupie trzech mężczyzn, którzy zaatakowali Szymona W.
– Napastnicy, grożąc użyciem noża, zmusili pokrzywdzonego do wydania 410 zł w gotówce oraz telefonu – mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Śledczy ustalili, że 31-letni obecnie Marcin W. był jednym ze sprawców, ale nie udało im się przedstawić mu zarzutów.
– Opuścił bowiem miejsce zamieszkania i zaczął ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna miał także do odbycia karę pozbawienia wolności za inne, popełnione wcześniej przestępstwo – wskazuje Stanisław Bar.
Śledczy z Kędzierzyna–Koźla wydali list gończy za Marcinem W. Gdy ustalili, że może się ukrywać w jednym z krajów Unii Europejskiej, wystąpili z europejskim nakazem aresztowania.
– W kwietniu tego roku Marcin W. został zatrzymany na terenie Niderlandów. Potem trafił w ręce polskich organów ścigania. Dzięki temu usłyszał zarzut udziału w przestępstwie popełnionym w 2014 r. – informuje rzecznik opolskiej prokuratury.
Stanisław Bar mówi, że Marcin W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni i odmówił składania wyjaśnień.
31-latek jest tymczasowo aresztowany. Grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Syn zabił rodziców metalową rurką. Śledczy chcą umorzenia postępowania