Piłka ręczna
Drugie zwycięstwo w sezonie, a pierwsze w swojej hali wywalczyli szczypiorniści Orlika Brzeg, którzy ograli SPR Bór Oborniki Śląski. Dość długo się jednak na to nie zanosiło bo w 22. minucie przegrywali 9:14. Jeszcze przed przerwą jednak zdołali nie tylko odrobić straty, ale i wyjść na prowadzenie. W drugiej odsłonie mieliśmy dość wyrównany bój, aczkolwiek od jej półmetka ton grze wyraźnie już nadawali miejscowi. Triumf 30:28 pozwolił się im przesunąć na 11. lokatę w grupie B (6 pkt, 169:194).
Orlik Brzeg – SPR Bór Oborniki Śląski 30:28 (16:15)
Orlik: Nowak, Sitarski, Sobczyk – Chmiel 6, Kurzawa 5, Stypiński 4, Piech 3, Wilisowski 3, Wojcieszek 3, Adwent 2, Szczurkowski 2, Stanoszek 1, Turyniewicz 1, Feliszek, Młotkowski, Sendra.
Swojego meczu u siebie zbyt dobrze nie rozpoczęli także przedstawiciele Olimpu Grodków. Wszak po niespełna kwadransie gry było 6:4 Trójki Nowa Sól. Tu miejscowi również jeszcze przed zmianą stron zdołali odwrócić losy wyniku. Po wyjściu z szatni poszli za ciosem, a potem już w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie. I dzięki wygranej 31:24 z 15 punktami (191:166) na koncie awansowali na drugie miejsce w zestawieniu strefy B.
Olimp Grodków – UKS Trójka Nowa Sól 31:24 (12:9)
Olimp: Drojma, Kusek, Socha – Ziemiński 8, Łacny 5, Lechowicz 3, Maciejewski 3, Ungier 3, Turkowski 3, Zawadzki 3, Bartosz 2, Kolanko 1, Garncarz, Koprek, Migoń, Mistak, Słomczewski.
W zupełnie innych nastrojach po tej serii gier są z kolei piłkarki ręczne Otmętu Krapkowice. Nie tylko bowiem w Świebodzicach nie sprostały miejscowej Victorii, ale zostały wręcz rozbite 15:33. „Po zawodach” zresztą było jeszcze w przerwie, albowiem wówczas rywalki miały 11 trafień więcej na koncie. Tak czy inaczej nasze panie mają po dwóch kolejkach mają trzy „oczka” (41:52) i zajmują czwartą lokatę w grupie B.
Victoria Świebodzice – Otmęt Krapkowice 33:15 (16:5)
Otmęt: Ochońska, Szymańska – Bugdoll 3, Staszkiewicz 3, Wołoszczak 3, Stańczyk 2, Stopa 2, Kurek 1, Tiuchtiej 1, Szwajkiewicz.
Koszykówka
Świetnie sezon zainaugurowały dziewczęta z Chrobrego Basket Głuchołazy. Wszak rozbiły na wyjeździe UKS Dwójka Kamienica Polska 104:26. Już wysoko wygrana pierwsza kwarta dała szybko odpowiedź kto będzie panował na parkiecie. Warto także zauważyć, że aż siedem koszykarek naszego zespołu zdobyło przynajmniej 10 punktów.
UKS Dwójka Kamienica Polska – Chrobry Basket Głuchołazy 26:104 (5:24, 6:29, 5:27, 10:24)
Chrobry: Michalak 21, Jankowska 16, Kanarska 14, Gajos 12, Kowalska 12, Alasińska 11, Barczuk 6, Domagalska 4, Madej 4, Szastak 4.
Powody do zadowolenia mają także przedstawiciele Pogoni Prudnik. I to po raz szósty w szóstym meczu. Tym razem biało-niebiescy wygrali z innym niepokonanym (do tej pory) zespołem. I to na wyjeździe, albowiem w Pleszewie ograli KS Kosz 70:63. Nie przeskoczyli jednak tego rywala w tabeli grupy D, albowiem mają mecz zaległy. Już w środę to nadrobią, albowiem ugoszczą Nysę Kłodzko.
KS Kosz Pleszew – Pogoń Pridnik 63:70 (9:20, 7:14, 27:15, 20:21)
Pogoń: Nowakowski 21, Mordzak 14, S. Sanny 13, Nowicki 9, Prostak 7, M. Sanny 4, Cebula 2, Garwol, Kasiński.
Siatkówka
Odwrotnie pod siatką. Tu obie nasze drużyny przegrały swoje mecze, aczkolwiek panie z NTSK PANS Komunalnik Nysa ugrały choćby punkt. „Domowe” starcie z Częstochowianką Częstochowa przegrały bowiem dopiero po tie breaku, ale równie dobrze mogły wygrać 3:1. Niestety, po świetnym trzecim secie, w czwartym nie poszły za ciosem. Tym samym była to pierwsza porażka podopiecznych Andrzeja Roziewicza, które w trzech spotkaniach ugrały sześć punktów (w setach 8:5). To daje im czwartą pozycję w grupie III.
NTSK PANS Komunalnik Nysa – Częstochowianka Częstochowa 2:3 (25:18, 22:25, 25:13, 23:25, 13:15)
NTSK: Śmidowicz, Kowalczyk, Budnik, Wieczorek, Kaczmarczyk, Wałek, Michalik (libero)
W przypadku przedstawicieli ZAKSA Strzelce Opolskie zaczęło się nieźle, albowiem w pojedynku z Czarnymi Rząśnia dość pewnie wygrali inauguracyjną odsłonę. Później jednak, im dalej w las, tym gorzej. Niemniej po trzeciej porażce spadli na dziewiątą lokatę w strefie III. W czterech kolejkach ugrali bowiem cztery „oczka” (6:10).
ZAKSA Strzelce Opolskie – Czarni Rząśnia 1:3 (25:21, 23:25, 22:25, 20:25)
ZAKSA: Wierciński, Zapłacki, Gniazdowski, Roque de Oliveira, Walczak, Andrulewicz, Gawron (libero).
Czytaj także: Klasa okręgowa. Nie ma już żadnej drużyny z kompletem punktów