Przypomnijmy, iż przed rokiem jeden z etapów prowadził z dolnośląskiego Strzelina do Opola m. in. przez Grodków, Niemodlin i Korfantów. Teraz start trasy liczącej blisko 200 km usytuowano w Kłodzku, a metę w Prudniku. Natomiast lotne premie przewidziano w Otmuchowie i Głuchołazach.
Warto odnotować, iż będzie to również, tak jak rok wcześniej, czwarta część rywalizacji. Za to już z nieco inną datą. O ile wtedy bowiem ściganie odbywało się na przełomie lipca i sierpnia o tyle teraz przewidziano je w dniach 12-18 sierpnia, a do nas zawita praktycznie „pośrodku” bo 15 sierpnia. Inauguracja zmagań odbędzie się we Wrocławiu, a finisz w Krakowie.
Tour de Pologne 2024 z metą w Prudniku
Wybór Prudnika, czego nie kryją organizatorzy, jest swoistego rodzaju hołdem złożonym Stanisławowi Szoździe, jednemu z najwybitniejszych polskich kolarzy, który stąd pochodził i tu uczył się abecadła tego sportu, pod okiem Franciszka Surmińskiego.
Co ważne samo miasto zyska także wizerunkowo i marketingowo. Jakby nie było przecież w takich przypadkach z reguły najbardziej atrakcyjny jest finisz. Obrazy z takich miejsc goszczą często na antenie telewizji transmitujących to wydarzenie z Eurosportem na czele.
Wszak cały wyścig jest zaliczany jest do prestiżowego cyklu UCI WorldTour obok tak prestiżowych zmagań Tour de France, Giro d’Italia czy Vuelta Espana. Dlatego można spodziewać się przyjazdu najlepszych kolarzy świata. Nie zabraknie również reprezentacji Polski, o której sile stanowią tak uznani szosowcy jak Michał Kwiatkowski czy Rafał Majka.
Czytaj także: Koszykarze Pogoni Prudnik powrócili na fotel lidera!