Wniosek o odwołanie Konrada Gęsiarza radni PSL poparli we wrześniu. Przyczynkiem była opisana przez „O!Polską” afera finansowa w starostwie powiatowym w Namysłowie.
Głosowanie odbyło się na początku listopada. Wtedy też przedstawiciele ludowców oraz opozycji w powiecie – komitetu Przyjazny Samorząd, Platformy i Lewicy – sygnalizowali, że w ciągu najbliższych tygodni chcą się porozumieć w sprawie składu nowego zarządu powiatu.
W powiecie namysłowskim nie ma porozumienia
Ale porozumienia dotąd nie ma, a powiatem dalej rządzi odwołany Konrad Gęsiarz. Trwa za to przerzucanie się winą za zaistniałą sytuację.
– Zrobiliśmy wszystko, aby nawiązać koalicję z PSL – mówi Marcin Biliński z Przyjaznego Samorządu. – Byliśmy skłonni poprzeć wniosek o to, by dotychczasowy wicestarosta Tomasza Wiciaka został starostą. Ale ludowcy najwyraźniej wolą dalszą współpracę z PiS.
– Przyjazny Samorząd atakuje mnie, Tomasza Wiciaka i kierownictwo PSL. Nie ma szans na koalicję z tym komitetem – mówi Marcin Oszańca, prezes opolskich ludowców.
Arytmetyka w radzie powiatu jest taka, że PiS ma pięciu radnych, PSL trzech, a związany z nim komitet Wspólnota Obywatelska dwóch. Dotychczasowa opozycja ma siedem głosów: cztery z PS, dwa z PO i jeden z Lewicy. Ludowcy z samymi radnymi PO i Lewicy nie mają większości. Dlatego słychać, że wkrótce PSL odnowi koalicję z PiS.
– Moja rekomendacja jest jasna, aby nie doprowadzać do tej koalicji – zaznacza Oszańca. – Nie wiem jednak, jak zachowają się radni powiatowi.
Na wybór nowego zarządu powiatu namysłowskiego mają oni czas do początku lutego. Jeśli tego nie zrobią, wojewoda opolska Monika Jurek wyznaczy komisarza do kierowania starostwem. Obie strony konfliktu nie wykluczają, że właśnie tak się to może skończyć.
Tomasz Wiciak nie może być pewny funkcji wicewojewody
Dodajmy, że nadal waży się, czy wicestarosta Tomasz Wiciak z PSL będzie zastępcą Moniki Jurek w urzędzie wojewódzkim.
O tym, że może objąć tę funkcję, mówi się od kilku tygodni. Opolska PO pierwotnie zgodziła się na to. Ale po fali krytyki w związku z wieloletnią współpracą Tomasza Wiciaka z PiS zabiega u koalicjanta o wskazanie innego kandydata na wicewojewodę.
Chcieliśmy, aby Tomasz Wiciak odniósł się do sytuacji. Zadzwoniliśmy, ale zaznaczył, że rozpoczyna właśnie posiedzenie zarządu powiatu i że nie może rozmawiać. Powiedział, że oddzwoni. Do czasu publikacji materiału tego nie uczynił.
Czytaj także: Katarzyna Czochara z PiS na billboardach, na które umowę miało starostwo. „Przypadek? Nie sądzę”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.