Titanx Engine Cooling w Opolu. Inwestycja za 77 mln zł w trzy lata
Firma Titanx Engine Cooling w Opolu działa od lipca 2018 roku. O tym, że ma konkretne plany na rozwój w naszym regionie, świadczy rozpoczęcie kolejnej inwestycji przy ul. Północnej 16.
Na terenie 26 tys. m kw. stanie nowa hala produkcyjna. – W październiku tego roku zostanie oddane do użytku 18 tys. m kw., a kolejne 8 tys. m kw w październiku 2025 roku – zapowiada Tomasz Łężak, dyrektor zakładu TitanX Engine Cooling w Opolu.
Szwedzka marka to globalny dostawca rozwiązań chłodzenia układów napędowych do samochodów ciężarowych. Główną siedzibę ma w Mjällby.
– Obecnie w Opolu wykonujemy finalny montaż. Zamawiamy komponenty, składamy je i tak powstaje produkt końcowy. Jednak wartość finalna jest bardzo niska – tłumaczy dyrektor.
Titanx Engine Cooling specjalizuje się w produkcji rdzeni do chłodnic. Te powstają w Szwecji.
– Dlatego też rdzenie te do Opola docierają drogą morską przez Bałtyk. Tu je montujemy i otrzymujemy gotowy produkt. W nowej fabryce będziemy mogli takie rdzenie do chłodnic wyprodukować samodzielnie. Całość powstanie od początku do końca w Opolu – podkreśla.
Cała inwestycja firmy jest szacowana na ok. 77 mln zł w ciągu trzech najbliższych lat. W związku z rozwojem firmy w Opolu dyrektor Titanx Engine Cooling w rozmowie z „Opolską” mówi o spodziewanych zyskach finansowych. Ale nie tylko chodzi o ekonomię.
– Wśród korzyści widzimy także zrównoważony rozwój. Dlatego, że nie będzie już potrzebny dodatkowy transport. I skoncentrujemy się na pracy z lokalnymi dostawcami – argumentuje.
Halę produkcyjną przy ul. Północnej postawi CTPark, deweloper i inwestor. Generalnym wykonawcą jest wrocławska firma Atlas Ward Polska. Prace na miejscu inwestycji już trwają.
Opole hubem dla całej grupy Titanx Engine Cooling w Europie
Titanx Engine Cooling na całym świecie zatrudnia ok. 900 pracowników w fabrykach usytuowanych w Szwecji, USA, Meksyku, Chinach i Brazylii. W Opolu, które jest jedyną polską siedzibą firmy, pracuje już teraz ok. 100 osób. – Planujemy tę liczbę nawet podwoić do trzech lat. Chcielibyśmy mieć ok. 200 pracowników – deklaruje.
Już teraz firma szuka ekspertów dla swojej branży.
– Potrzebujemy przede wszystkim ludzi, którzy znają się na produkcji chłodnic. To dość trudny rynek, bowiem centra produkcji chłodnic są w innych częściach Polski – tłumaczy Tomasz Łężak. – Zapraszamy specjalistów związanych z łańcuchem dostaw i procesem produkcyjnym. Obecnie bardzo mocno rozwijamy też dział IT.
Titanx Engine Cooling w Opolu ma być centrum produkcji rdzeni w Europie. – Innymi słowy, Opole będzie hubem dla całej naszej grupy – podkreśla dyrektor.
Dlaczego Opole jest tak dogodne dla szwedzkiej firmy?
– To miasto położone blisko naszych dużych klientów, jak MAN w Niemczech czy Jaguar Land Rover z fabryką na Słowacji. Mimo to, pierwsze projekty będziemy wysyłać do Wielkiej Brytanii – zapowiada. – Opolska lokalizacja jest idealna pod kątem produkcji i dostarczania części zamiennych, w której nasza fabryka się specjalizuje.
Dyrektor podkreśla również dobry poziom edukacji w Opolu, który gwarantuje obecność czterech uczelni wyższych.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z opolskich absolwentów. Dlatego też co roku ogłaszamy system praktyk i mimo odpływu absolwentów do Wrocławia i na Śląsk, część zawsze zostaje, m.in. u nas – mówi.
Firma Titanx Engine Cooling poszukuje takich fachowców jak m.in. planiści produkcyjni, planiści materiałowi, inżynierowie procesów.
– Szczególnie pożądani są technicy procesów i technicy utrzymania ruchu, czyli osoby, które będą wspierały i utrzymywały cały proces produkcyjny. A będzie on znacznie bardziej skomplikowany niż dzisiaj – zapewnia Tomasz Łężak.
Czytaj też: Kiedyś były tu pola, teraz jest mnóstwo fabryk. Skąd sukces tej opolskiej strefy?