Podopieczne Andrzeja Roziewicza w stolicy naszego kraju rozegrały trzy starcia. Pierwszego dnia mierzyły się z gospodyniami z KSG Warszawa czyli zwyciężczyniami strefy II. Następnie przyszło im mierzyć się z triumfatorki „czwórki” czyli KS-em Marba Sędziszów Małopolski. Natomiast na zakończenie walczyły z wicemistrzyniami grupy I, mianowicie SMS-em Police.
Na inaugurację przegrały jednak wyraźnie. Albowiem nie tylko w trzech setach, ale w każdym z nich kolejno do 16, 13 i 14. W drugim pojedynku postawiły się bardziej. Bo choć zaczęły od porażki do 12, a po chwili uległy do 10, to potem ograły rywali 25:21… Niemniej w czwartej partii przegrały różnicą sześciu „oczek”. Zdecydowanie najlepiej poszło im w trzecim starciu w którym to ograły do zera policzanki. A problemy miały jedynie w premierowej odsłoni (25:23, 25:15, 25:13).
Do decydującej rozgrywki gdzie spotkają się cztery najlepsze ekipy tego sezonu w 2. lidze awansowały gospodynie oraz team z Sędziszowa Małopolskiego. Dołączą do nich przedstawicielki Volleya Kobyłka i Silesii Częstochowa (triumfatorki grupy III gdzie wicemistrzyniami były nysanki).
Czytaj także: Stal Nysa ograła Warta Zawiercie by zagrać z… Wartą Zawiercie