Obecnie na czele KOWR w Opolu stoi Waldemar Janeczek. W jednostce uchodził za człowieka Violetty Porowskiej, byłej posłanki PiS. Jak udało nam się ustalić, od środy Waldemar Janeczek nie będzie już dyrektorem tej jednostki. Zastąpić ma go Ryszard Grüner z PSL. To były burmistrz Byczyny. Funkcję tę piastował w latach 1994-2014, do czasu przegranej w wyborach samorządowych.
Ryszard Grüner nowym dyrektorem KOWR w Opolu
To, że Ryszard Grüner obejmie stery KOWR w Opolu nie oznacza, że Waldemar Janeczek straci tam pracę. Wedle naszych ustaleń ma być przesunięty na stanowisko wicedyrektora. M.in. dlatego, że blokował bezpłatnie przekazanie 2,5 tys. hektarów gruntów rolnych parafiom z woj. opolskiego i śląskiego.
– To człowiek merytoryczny, który jako dyrektor dążył do transparentnego rozdysponowania gruntów, jakie wracają do zasobów KOWR. Robił to pomimo nacisków ze strony ministerstwa rolnictwa oraz części organizacji rolniczych. W pewnym momencie kosztowało go to utratę funkcji, ale potem na nią wrócił – mówi Marcin Oszańca, prezes opolskiego PSL.
Wiele wskazuje na to, że jak Ryszard Grüner obejmie stanowisko dyrektora KOWR, to funkcje straci dwóch innych wicedyrektorów. Mowa o Tomaszu Musielaku i Michale Nowaku. Ten drugi jest liderem opolskiego klubu radnych PiS. Ustaliliśmy, że do opolskiej rady miasta wysłano już zapytanie o opinię na temat jego zwolnienia.
W opolskim KOWR zatrudnione są też inne osoby związane z obozem Zjednoczonej Prawicy. To Piotr Semak (Suwerenna Polska) i Marco Markowski (PiS). Czy Ryszard Grüner ich zwolni z racji przynależności politycznej?
– Nowy pan dyrektor najpierw dokona przeglądu kadr. I sprawdzi, co dana osoba na przestrzeni lat wniosła do jednostki oraz czy jest merytorycznie przygotowana do pracy – mówi Marcin Oszańca.
Nadchodzi lawina zmian w jednostkach rolnych
Oprócz KOWR zmian można się spodziewać w innych jednostkach rolniczych w regionie. Mowa m.in. o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Opolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie. W obu na stanowiskach kierowniczych znajdziemy osoby związane z Violettą Porowską, posłanką PiS Katarzyną Czocharą oraz posłem Januszem Kowalskim z Suwerennej Polski.
W ARiMR w Opolu dyrektorem jest Wojciech Komarzyński, radny PiS z Brzegu. Zastępcami są Przemysław Tetłak, radny Paczkowa z Suwerennej Polski, oraz Marcin Krasoń, radny PiS z Prudnika. Z kolei w OODR dyrektorem jest Mariusz Litwinowicz, zaś jego zastępcami Krzysztof Kurowski i Robert Woźniak.
– Będą dalsze zmiany w jednostkach rolnych – przyznaje Marcin Oszańca. – Przy czym nie będzie tak, jak w 2016 roku, gdy Daniel Obajtek w krótkim czasie usunął 1200 osób z ARiMR, znacznie spowalniając funkcjonowanie tej ważnej jednostki. Przyjmowani będą ludzie kompetentni i doświadczeni w obszarze funkcjonowania rolnictwa – przekonuje.
W kampanii wyborczej dużo było jednak mowy, że obsada stanowisk nie będzie odbywać się poprzez nominacje, a w konkursach.
– To PiS zmienił przepisy tak, aby szefowie centralni jednostek mogli powoływać dyrektorów w terenie bez konkursów. Aby te mogły wrócić, konieczna jest zmiana ustawy. Do czasu, aż ta nie nastąpi, musimy dokonywać zmian na stanowiskach w takich sposób. A chociażby zastoje w obsłudze wniosków w ARiMR nie pozwalają na dalszą zwłokę – mówi prezes opolskiego PSL.
Czytaj także: Wiceprezes Stadniny Koni w Prudniku zwolniona. „Dowiedziałam się przez sms”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.