Przemysław Czarnek w Opolu: Chcemy wrócić do równiej liczby godzin dla wszystkich języków mniejszości
Dwugodzinna rozmowa odbyła się w siedzibie Związku Niemieckich Stowarzyszeń. Nie ma decyzji o przywróceniu trzech lekcji niemieckiego jako języka mniejszości. Ale umówiono się na kolejne spotkania w tej sprawie.
– Trudno mówić o wynikach – przyznał Przemysław Czarnek po zakończeniu rozmów. – Cieszę się, że w ogóle doszło do kolejnego spotkania z przedstawicielami mniejszości niemieckiej. Rozmawialiśmy o tym, jak wszystkie problemy, jakie są na stole rozwiązywać. Idziemy w dobrym kierunku, we wzajemnym zrozumieniu tego, co tutaj i tego, co w Republice Federalnej Niemiec.
– Już się dużo dobrego zdarzyło – dodał Przemysław Czarnek w Opolu. – Wracamy do bardzo poważnej dyskusji. I to w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych. Do modyfikacji systemu po to, by był on dla wszystkich mniejszości bardzo efektywny. Zmieniło się bardzo wiele po stronie Republiki Federalnej Niemiec. Bo po 30 latach dostrzegła, że musi ustanowić fundusz, w ramach którego będzie – mam nadzieję – finansowane w przyszłości przynajmniej na takim poziomie jak w Polsce nauczanie języka polskiego jako ojczystego. Chcemy wrócić do równej liczby godzin nauczania wszystkich języków mniejszości jako ojczystego. Potrzebne są jeszcze pewne modyfikacje w przepisach i we wzajemnych stanowiskach, by zrobić to jak najprędzej.
Minister przyznał, że jednym z celów rozmów z mniejszością jest doprowadzenie ponownie do spotkań polsko-niemieckiego „okrągłego stołu”. W tym do rozmów ze stroną niemiecką o traktowaniu Polaków w Niemczech. I nauczania polskiego jako ojczystego.
Rafał Bartek: Jesteśmy gotowi do dialogu na temat problemów jednej i drugiej mniejszości
Rafał Bartek przypomniał, że poprzednia rozmowa mniejszości z ministrem edukacji odbyła się 30 listopada z inicjatywy posła Ryszarda Galli. Wtedy umówiono się na spotkanie w większym gronie.
– Powiedziałem dziś panu ministrowi, że bardzo ubolewam, że kiedy wprowadzano rozporządzenie 4 lutego 2022 do żadnego spotkania z MN nie doszło – stwierdził. – Doceniamy fakt, że dziś do spotkania doszło. Najważniejsze, co dziś z ust pana ministra padło, to gotowość do wycofania rozporządzenia dyskryminującego tylko mniejszość niemiecką. Widzi on możliwość równoczesnego rozmawiania o optymalizacji systemu edukacji mniejszości narodowych w Polsce.
Lider Niemców w Polsce przypomniał w rozmowie z ministrem, że kiedy w 2010 roku członkowie MN podjęli wyzwanie i usiedli do polsko-niemieckiego „okrągłego stołu”, to wykonali znaczący gest wobec Polonii w Niemczech.
– Podtrzymałem obietnicę, że jeśli tylko zniknie dyskryminacja, jesteśmy gotowi do tego formatu wrócić. I wrócić do dialogowania o problemach jednej i drugiej mniejszości – podkreśla Rafał Bartek. – Dziś nie możemy brać w nim udziału. Jesteśmy traktowani gorzej niż inni obywatele.
– Jestem zadowolony, może umiarkowanie zadowolony ze spotkania – przyznał jego inicjator, poseł Ryszard Galla. – Ale to chce podkreślić, że pan minister przyjechał do Opola i ogłosił, że przygotowuje się do przywrócenia trzech godzin lekcyjnych dla dzieci. Chce też rozmawiać o racjonalizacji systemu finansowego wsparcia nauczania języków mniejszości. Z rozmów wynika, że pan minister zaczyna na to trochę inaczej spoglądać i dojdzie do tego, że nasze argumenty zostaną przyjęte. A języka mniejszości będą się mogły uczyć nie tylko dzieci ze środowiska mniejszości, ale także ich sąsiedzi. By język mniejszości szanować, promować i by się nim – większość z mniejszością – posługiwać.