Przegubowe autobusy elektryczne po Opolu zaczęły kursować w poniedziałek 11 grudnia. Pierwszy kurs wyjechał około godz. 5.00. Ale aby przygotować się do jazdy kierowcy przyszli znacznie wcześniej. Po to, by wczuć się w prowadzenie nowych pojazdów.
– Wcześniej już jeździłem autobusem elektrycznym, na linii 25. Ale autobus przegubowy prowadzi się trochę inaczej. Na pewno trzeba być bardziej czujnym. To przecież dużo większa masa – zaznacza Jarosz, kierowca z czteroletnim stażem.
Wtóruje my Marta Bajorko, która kieruje autobusami od siedmiu lat. – Był duży stres. 1,5 roku jeździłam na krótszym „elektryku”, więc specjalnych nowości nie ma. Ale jest dłuższy, to inny komfort jazdy. Inaczej się go powadzi. Jest zdecydowanie dłuższe hamowanie, dłużej się rusza – opisuje.
Zanim przegubowe autobusy elektryczne znalazły się na drogach w Opolu kierowcy sprawdzili też działanie systemów pokładowych. Mowa m.in. o asystencie hamowania oraz systemie kontroli prawej strony.
Elektryczne przegubowce mogą zabrać na pokład 120 osób. Dla porównania, standardowe 12-metrowce zabierają maksymalnie 75 osób. Przy czym nowych 12-metrowców jeszcze na ulicach Opola nie ma. Sześć takich pojazdów kupionych wraz z dwoma autobusami przegubowymi ma na nie wyjechać w najbliższych dniach.
Autobusy te będą kursować na liniach 5, 9 i 13. W poniedziałek wyjątkowo jeden z przegubowców kursował na linii 7. W weekendy pojazdy te będą też wozić pasażerów linii nr 3.
Zakup autobusów był możliwy dzięki dofinansowaniu unijnemu. Koszt całego projektu to 32 miliony złotych.
Tabor MZK ma teraz 13 autobusów elektrycznych. Do tej pory było ich pięć i kursowały na liniach 25 i 15. W przyszłym roku przyjedzie dziewięć kolejnych. Mają kursować na liniach nr 3 i 11.
Czytaj także: Opole kupuje kolejne autobusy elektryczne. Zmieszczą się pod wiaduktem na ul. Luboszyckiej?