Zgłoszenie o tym, że w gmachu ZUS w Opolu jest pożar, strażacy otrzymali w niedzielę 15 września około godz. 19.40. Na miejsce przyjechało blisko 10 zastępów straży pożarnej. Do tego dochodziły karetki pogotowia oraz policja.
Tak liczna obecność służb ratunkowych wynikała z faktu, że w budynku ZUS w Opolu w momencie, gdy wybuchł pożar, byli pracownicy zakładu. Ci przyjechali na miejsce, by wolontariacko zabezpieczyć akta przed zalaniem.
– Skrzyknęliśmy się na grupie na WhatsAppie. Co prawda wedle zapewnień służb powódź tutaj nie grozi, ale woleliśmy dmuchać na zimne – słyszymy od pracowników.
Pożar był w rotundzie, w której odbywa się obsługa klientów. To przestrzeń, która niedawno przeszła remont. Aby wejść do środka strażacy wybili szyby.
Na tę chwilę nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Jego okoliczności będą teraz ustalać policjanci.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.