Wygrana smakować musi tym bardziej, że oznacza fakt, iż zimę spędzą poza strefą spadkową (pełna tabela TUTAJ). W dodatku wywalczyli ją dzięki bramce zdobytej w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry. Jakby tego było mało rywale w akcji rozpaczy obili poprzeczkę. Po kolei zatem…
Początek spotkania można zobrazować wiele terminem „mecz walki”. Brakowało sytuacji bramkowych, za to chaosu i przewinień mieliśmy aż nadto. Dość napisać, iż celny strzał nr 1 mieliśmy gdy już dobrze upłynęło pół godziny gry. Wówczas to jednak Mateusz Pruchniewski nie miał większych problemów z uderzeniem z dystansu Tomasa Prikryla.
Niemniej pierwsza dobra okazja na gola miała miejsce gdy zbliżał się półmetek inauguracyjnej odsłony. Wówczas to Lukas Hrnciar zagrał wprost na głowę Krystian Misia, ale ten uderzył tak, że skończyło się kornerem. Niejako w odpowiedzi na to Prikryl spróbował z prawej strony i finał mieliśmy taki sam.
Odra Opole wygrała z Pogonią Siedlce
Po zmianie stron większą inicjatywę wykazywali podopieczni Jarosława Skrobacza. I mieli trzy dobre okazję do tego by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw, niebawem po wyjściu z szatni, Dawid Wolny niesygnalizowanym strzałem był blisko otwarcia wyniku, ale czujność wykazał golkiper Pogoni. Gdy już dobrze minęła połowa drugiej odsłony Konrad Nowak wpadł w pole karne rywali i obsłużył Prikryla, ale znowu wykazał się Pruchniewski.
Do trzech razy sztuka jednak. Gdy kończyła się 90. minuta gry zza „szesnastki” przymierzył Jakub Szrek, a futbolówka po lekkim rykoszecie od Cassio zmyliła bramkarza i wpadła do siatki! Miejscowi jednak nie odpuścili i na finiszu doliczonego czasu gry mieli rzut różny. Wówczas to głową uderzył Miłosz Drąg. Tę próbę na poprzeczkę sparował Adam Wójcik, a następnie piłkę wybił Mateusz Kamiński. I sędzia zakończył zawody…
Pogoń Siedlce – Odra Opole 0-1 (0-0)
Bramka: 0-1 Szrek – 90,
Odra: Wójcik – Nowak, Kamiński, Żemło, Szrek, Bartosz (60. Szkliński), Purzycki, Niziołek (75. Osipiak), Prikryl, Czapliński, Wolny (60. Banaszewski).
Żółte kartki: Czapliński Purzycki, Szrek.
Czytaj także: Stadion Opolski już gotowy. Prace zakończone