O tym, że obwodnica Opola ma iść do rozbudowy, wiadomo już od minionego roku. Wtedy miasto rozpoczęło poszukiwania firm, które podejmą się realizacji inwestycji składającej się z trzech części.
Temat długo wisiał w powietrzu, ponieważ w jednym przypadku oczekiwania oferentów były znacznie wyższe od szacunków ratusza. Mowa o rozbudowie ronda na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Partyzancką. Rondo ma zyskać kształt biszkopta, a nad nim pobiegnie estakada. Na każdej z jezdni będą dwa pasy ruchu.
Miasto zakładało, że ta część zadania będzie kosztować maksymalnie 34 mln zł. Tymczasem najtańsza oferta – od konsorcjum film Himmel i Papesch z Opola oraz Adac-Lewar z Przystajni – opiewała na 66 mln zł. Po dłuższym czasie ratusz przedstawił radnym korektę budżetu, w której zwiększyli finansowanie zadania o brakujące 32 mln zł. I ostatecznie to właśnie ze wspomnianym konsorcjum MZD podpisze umowę na wykonanie tej części rozbudowy, jaką przejdzie obwodnica Opola.
Z kolei za powstanie dodatkowego pasa na obwodnicy odpowiadać będzie firma Best Opebel z Opola. Owa dodatkowa jezdnia będzie wybudowana na odcinku od ronda im. Rodłaków (skrzyżowanie dróg krajowych nr 46 i 94) aż do granic miasta w kierunku gminy Dąbrowa. Na tym odcinku drogowcy wybudują też nowe rondo ze zjazdem na tereny inwestycyjne we Wrzoskach. To kosztować będzie około 20 mln zł.
Best Opebel będzie też odpowiadać za modernizację ulicy Wrocławskiej we Wrzoskach. MZD wyda na to 1,6 mln zł.
Podpisanie umów powinno nastąpić w połowie marca. Nie oznacza to jednak, że krótko potem rozpoczną się prace drogowe. Najpierw zwycięskie firmy muszą przygotować dokładne projekty. Prace nad dokumentacjami potrwają kilka miesięcy. To oznacza, że obwodnica Opola do rozbudowy pójdzie najwcześniej w drugiej połowie roku.
Czytaj także: Nowy parking w Opolu ma być gotowy na wiosnę. Będzie tam 350 miejsc postojowych