Zacznijmy od tego, że prawo gry na etapie centralnym miały cztery ekipy z Opolszczyzny. Dreman Opole-Komprachcice z racji tego, że występuje w elicie to udział przynajmniej w 1/32 finału miał automatycznie zapewniony. Następnie szczęście dopisało przedstawicielom Bongo Niemodlin, które rywalizuje w 2 lidze. W rundzie wstępnej team ten trafił na wolny los, podobnie jak BSF Busko-Zdrój, FC Sport Południe Łańcut, Gatta Zduńska Wola, KP Września.
Tym samym na parkiety w weekend 10-11 grudnia miały wyjść dwa nasze zespoły. Walczący w ramach 2 ligi ASG Stanley Brzeg oraz zdobywcy wojewódzkiego PP z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Opole. Ostatecznie jednak do pojedynku brzeżan z Tęczą Krosno Odrzańskie nie doszło, a kluby szukają innego terminu.
Jeśli chodzi o „strażaków” to przyszło im mierzyć się z FC Pyskowice w składzie którego jest choćby Piotr Łopuch czyli niedawny reprezentant Polski. Nasi futsalowcy długo trzymali się dzielnie. Na 10 minut przed końcem przegrywali tylko 2-3. Wcześniej do siatki rywala trafili bowiem Michał Glanowski oraz Michał Kojder z rzutu karnego.
Niestety, gdy minęło pół godziny gry gospodarze coraz bardziej się odkrywali dążąc do remisu. I to się na nich zemściło, albowiem w nieco ponad 300 sekund stracili pięć goli i było „po zawodach”. Ostatecznie przegrali 2-8.