Młodzi opolscy przedsiębiorcy dostali na biznes ponad 47 mln zł
Na program PO WER w minionej perspektywie finansowej Unii Europejskiej (2014-2020) złożyło się ponad 20 projektów powiatowych urzędów pracy i Wojewódzkiego Urzędu Pracy, które w sumie są warte ponad ponad 47 mln zł.
– Pieniądze te przeznaczyliśmy na otwarcie 2200 firm od roku 2017 i 2018 – mówił Maciej Kalski, dyrektor WUP w Opolu podkreślając, że Opolszczyzna jest przyjazna dla małych i mikro przedsiębiorców.
W zależności od powiatów i regulaminów naborów, były to kwoty od 20 do ponad 30 tys. zł dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej. W swoich biznesplanach młodzi musieli zawsze wskazać, że bez tych pieniędzy, ich działalność nie miałaby szansy powstać.
Dotacje na wsparcie działalności gospodarczej otrzymało blisko 2,2 tys. osób.
Pieniądze dzięki plakatowi
– Moja firma działa w branży health&beauty. Oferuję usługi prozdrowotne i kosmetyczne. To na przykład krioterapia i tlenoterapia, które w dobie pandemii covid-19 miały znaczenie rehabilitacyjne – mówił Marcin Ludwa z Głuchołaz.
Ma 24 lata. Kończy studia na finansach i rachunkowości w Chorzowie. Dotację otrzymał z PUP w Nysie. O możliwości zdobycia dodatkowej kasy na własny biznes dowiedział się z… plakatu.
– Trzeba się interesować możliwościami. Udało mi się dostać 25 tys. zł. Wykorzystałem je na kupno kriosauny, w której wykonujemy zabiegi krioterapii ogólnoustrojowej. Trwa przez okoły trzy minuty w minus 140 stopniach Celsjusza.
Sprzęt, na który trzeba byłoby zbierać kilka lat
Poradnię dietetyczną prowadzi Monika Sobala-Wodarz w Zebowicach (pow. oleski). – Za zdobyte pieniądze kupiłam sprzęt do pomiaru ciała moich pacjentów. Do tego doszło niezbędne oprogramowanie potrzebne do zapisywania tych pomiarów – mówiła młoda przedsiębiorczyni.
Po studiach miała problem ze znalezieniem pracy w swoim fachu. – Nie czekałam z założonymi rękami. Postanowiłam, że sama stworzę sobie miejsce pracy. Dziś nie żałuję – dodała.
Monika Sobala-Wodarz przyznaje, że jej branża to ciężki kawałek chleba. – Dietetyka nie rozwija się w Polsce jeszcze zbyt mocno. Chętnych do korzystania z tych usług nie ma wielu. By zainwestować w tak profesjonalny sprzęt, który już mam dzięki dotacji, musiałabym poświęcić kilka lat – zwróciła uwagę.
Jakie pomysły mają dziś młodzi przedsiębiorcy z Opolszczyzny?
Rodzaje najczęściej zakładanych działalności gospodarczych związane są m.in. z:
- fryzjerstwem,
- konserwacją i naprawą pojazdów samochodowych,
- wykończeniowymi robotami budowlanymi,
- instalacjami elektrycznymi,
- fotografią,
- fryzjerstwem,
- kosmetologią,
- sportem,
- rekreacją,
- oprogramowaniem.
Młodzi opolscy przedsiębiorcy pieniądze wykorzystywali najczęściej na wyposażenie i bieżące opłaty związane z ZUS-em, podatkami, wynajęciem księgowej, biura rachunkowego.
Podczas konferencji w UMWO spotkało się ponad 50 właścicieli firm, którzy mają mniej niż 30 lat. Jak podkreślał dyrektor WUP w Opolu, współczynnik firm, które są w stanie przetrwać pierwszych 12 miesięcy, jest w woj. opolskim bardzo wysoki.
– Oni wszyscy weszli na głębokie wody, prowadzą własną firmę i utrzymują się z własnego przychodu. Ogromnie cieszy mnie fakt, że te osoby zostały w regionie i tutaj rozwijają życie zakładając rodziny, zatrudniając coraz więcej pracowników – zaznaczył Maciej Kalski.
Więcej o biznesach młodych przedsiębiorców z Opolszczyzny, czytaj w kolejnym wydaniu tygodnika „Opolska”.