Wieść o tym, że Mateusz Magdziarz został odwołany z funkcji dyrektora PPO gruchnęła w siedzibie firmy w Strzelcach Opolskich 14 lutego w godzinach popołudniowych. Wśród pracowników rozniosła się pocztą pantoflową.
Wieść potwierdza biuro prasowe Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
„Dyrektor Generalny Służby Więziennej płk dr Andrzej Pecka odwołał ze stanowisk dotychczasowych dyrektorów Przywięziennych Zakładów Pracy. Nowi dyrektorzy zostaną wyłonieni w drodze konkursu” – czytamy w komunikacie.
Mateusz Magdziarz odwołany ze stołka dyrektora PPO
Gdy rządziła Zjednoczona Prawica, Służba Więzienna podlegała obozowi Zbigniewa Ziobry. To po tej linii Mateusz Magdziarz został dyrektorem PPO w Strzelcach Opolskich.
Gdy w połowie grudnia władzę przejęła koalicja KO – Trzecia Droga – Lewica, pytaniem pozostawało nie czy, tylko kiedy nastąpi odwołanie. Sporo osób zakładało jednak, że nastąpi to szybciej, niż w dwa miesiące po zmianie władzy.
W czasie, gdy Mateusz Magdziarz kierował PPO, firma postawiła na budowanie wizerunku. Organizowała pikniki w Strzelcach Opolskich, wspierała sport. W gruncie rzeczy była to autopromocja samego dyrektora, który chwalił się w mediach społeczniościowych m.in. umowami, jakie podpisywał z firmami na dostawę obuwia dla ich pracowników. Mógł przy tym liczyć na wsparcie redaktorów związanych ze środowiskiem Suwerennej Polski, którzy potrafili odnotowywać każdą, nawet najmniejszą inicjatywę PPO.
Z drugiej strony były doniesienia, że pod tą misternie budowaną otoczką prężnie działającego przedsiębiorstwa nie dzieje się dobrze. Otrzymywaliśmy sygnały, że produkcja spada, a pracownicy odchodzą bądź poszukują zatrudnienia gdzie indziej. Jesteśmy na etapie weryfikacji tych doniesień.
Blisko dwa lata w radzie nadzorczej ZAK
Mateusz Magdziarz przyszedł do PPO z początkiem 2022 roku. Mniej więcej w tym samym czasie wszedł też w skład rady nadzorczej Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Odszedł z niej na początku grudnia minionego roku.
Będąc członkiem rady nadzorczej ZAK zaliczył też krótki epizod w zarządzie spółki. Rada delegowała go tam w połowie grudnia 2022 roku, po tym gdy z funkcji wiceprezesa ZAK zrezygnował Aleksander Prus. Z komunikatu w tej sprawie wynikało, że delegacja ta ma potrwać przez trzy miesiące.
Ostatecznie trwała trzy tygodnie, gdy w pierwszych dniach 2023 roku funkcję członka zarządu objął Mateusz Filipowski, były wiceprezes WiK Opole.
Dyrektor TVP3 Opole i odebrane patronaty
Zanim został dyrektorem PPO w Strzelcach Opolskich, Mateusz Magdziarz przez blisko sześć lat był dyrektorem TVP3 Opole. Pod jego kierownictwem redakcja pomagała wspierać przekaz polityków obozu prawicy. Szczególnie, jeśli chodziło o ludzi z partii Zbigniewa Ziobry.
Przykładem sytuacja z 2017 roku, kiedy głośno zrobiło się o konflikcie dyrektora TVP3 Opole z radą programową telewizji. Jej członkowie – także ci z PiS – skarżyli się, że Mateusz Magdziarz ich ignoruje. Śladem po tym była skarga, którą członkowie rady skierowali do centrali TVP. Mateusz Magdziarz tłumaczył wtedy, że jego udział w posiedzeniach rady jest dobrowolny i przekonywał, że tylko część jej członków go krytykuje.
Mateusz Magdziarz „wsławił się” też zawieszeniem współpracy z instytucjami kultury w Opolu po tym, gdy te okazały poparcie dla protestów kobiet. Internauci obśmiali inicjatywę. Szereg grup i instytucji zaczął też zabiegać o to, by im również odebrać patronat TVP3 Opole.
Dodajmy, że były dyrektor TVP3 Opole został uznany przez sąd winnym zniesławienia byłego współpracownika telewizji.
Mateusz Magdziarz w mediach i w ratuszu
Zanim zaczął kierować redakcją TVP3 Opole, Mateusz Magdziarz był pracownikiem opolskiego ratusza. Został w nim zatrudniony na początku 2015 roku, na specjalnie utworzonym stanowisku specjalisty ds. promocji w wydziale kultury i promocji. Na stanowisko zorganizowany był konkurs, ale jeszcze przed jego rozstrzygnięciem mówiło się, że ma go wygrać właśnie Mateusz Magdziarz.
Wcześniej pracował w TVO Telewizji Opolskiej, potem był reporterem portalu 24opole.pl. Tam też współpracował z TVN24. Znajomość z Patrykiem Jakim, który wsparł Arkadiusza Wiśniewskiego w walce o prezydenturę w Opolu w 2014 roku, otworzyła mu potem drzwi do pracy w ratuszu.
Nieoficjalnie słyszymy, że pomimo zmiany władzy Mateusz Magdziarz czuł się pewnie na stanowisku dyrektora PPO. Bo choć polityczne koneksje zapewniły potem dyrektorskie stanowiska w TVP3 Opole oraz w fabryce obuwia w Strzelcach Opolskich, to do partii nie należał. Mimo tego został odwołany.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.